Powróciła – i to w wielkim stylu. Olive Kitteridge, kobieta w starszym wieku, pozornie nijaka, na pierwszy rzut oka raczej niesympatyczna, ale jednocześnie intrygująca i niedająca spokoju. Emma Bovary, u której namiętności i destrukcyjne ambicje z czasem ustąpiły miejsca życiowemu pragmatyzmowi, podszytemu orzeźwiającym dystansem i zgryźliwością. Ale nowa powieść Strout to także powrót do dobrze znanego uniwersum prowincjonalnej Nowej Anglii – w tle pojawiają się nawet postaci z jej poprzednich powieści. Kolejne rozdziały, które można czytać jako autonomiczne mikropowieści, rozbudowują gęstą sieć relacji: pojawiają się wstydliwe tajemnice, rozdrapywane są stare rany, ale zawiązują się też nowe przyjaźnie. Niby nic się nie zmienia, ale jednak wszystko przemija. A w centrum tego cyklonu czasu stoi ona – starzejąca się Olive, która mówi coraz mniej, za to widzi już prawie wszystko. ©℗

Elizabeth Strout OLIVE POWRACA, przeł. Ewa Horodyska, Wielka Litera, Warszawa 2019