Obraz tygodnia

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powołał mniejszościowy rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Ministrem finansów została Teresa Lubińska, która zadeklarowała, że zamierza powiększyć deficyt budżetowy o 1-2 mld zł w stosunku do wcześniejszych planów PiS. Ministrem gospodarki jest Piotr Woźniak, skarbu - Andrzej Mikosz, pracy i polityki społecznej - Krzysztof Michałkiewicz, rolnictwa - Krzysztof Jurgiel, spraw zagranicznych - Stefan Meller. Ludwik Dorn został ministrem spraw wewnętrznych i administracji, Radek Sikorski - obrony, Kazimierz Ujazdowski - kultury, Zbigniew Ziobro - sprawiedliwości, Zbigniew Wassermann - koordynatorem ds. służb specjalnych. W rządzie znalazły się dwie osoby związane z PO: Zbigniew Religa jest ministrem zdrowia, a Grażyna Gęsicka - rozwoju regionalnego. Urząd pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn zlikwidowano. Premier Marcinkiewicz zapowiedział likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych i dokonał pierwszych zmian personalnych w innych służbach (podczas których, jak się wyraził, "natrafił na elementy buntu"). Nowym szefem ABW został Witold Marczuk, były szef Inspekcji Celnej, a ostatnio warszawskiej straży miejskiej. Min. Dorn zapowiedział usunięcie z policji wszystkich byłych pracowników SB; nowym komendantem głównym został Marek Bieńkowski, poprzednio m.in. komendant straży granicznej. Głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Marcinkiewicza odbędzie się w Sejmie podczas sesji 10-11 listopada. PO i SLD zapowiedziały, że będą przeciw; LPR, PSL i Samoobrona nie wykluczają poparcia, ale stawiają warunki (w przypadku partii Leppera są to m.in. ograniczenie niezależności NBP, renegocjacje traktatu akcesyjnego z UE w kwestii dopłat dla rolników oraz zwolnienie emerytów i rencistów z podatku dochodowego). "Rozmowy ostatniej szansy" o powołaniu koalicji PiS-PO odbyły się w gdańskiej kurii na zaproszenie abpa Tadeusza Gocłowskiego. Uczestniczący w nich Donald Tusk, Jan Rokita, Jarosław Kaczyński i Kazimierz Marcinkiewicz nie zdołali osiągnąć porozumienia. Jeszcze jedną próbę ratowania koalicji podjął Rokita w tekście na łamach "Gazety Wyborczej" (pisał, że PiS, oprócz podzielenia się władzą, musiałoby usunąć Andrzeja Leppera z władz Sejmu), ale ostatecznie Rada Krajowa PO niemal jednogłośnie zdecydowała o przejściu do opozycji. Warszawski Sąd Okręgowy uznał, że Lew Rywin mataczył ze zwolnieniami lekarskimi i nakazał ponowne doprowadzenie go do aresztu. Skazany na dwa lata producent filmowy wyszedł przed pięcioma miesiącami, po 43 dniach spędzonych w celi. "Washington Post" napisał, że kilka krajów Europy Środkowej bierze udział w tajnej operacji przetrzymywania i przerzutu przez CIA domniemanych terrorystów Al-Kaidy. Samolot używany przez Amerykanów do przewozu więźniów lądował ponoć na Mazurach. Polskie władze stanowczo zaprzeczyły, jakoby na naszym terenie więziono terrorystów. Na skutek wewnątrzpartyjnych zawirowań z kierowania niemiecką socjaldemokracją zrezygnował Franz Münterfering, typowany w rządzie wielkiej koalicji CDU/CSU-SPD na wicekanclerza i ministra pracy. Z udziału w rządzie wycofał się lider CSU Edmund Stoiber, kandydat na ministra gospodarki. Szefowa Związku Wypędzonych Erika Steinbach oświadczyła, że budową Centrum przeciw Wypędzeniom w Berlinie nie musi kierować jej organizacja, ale np. niezależna fundacja. Wykluczyła jednak, by we władzach takiej instytucji mogli się znaleźć przedstawiciele Polski. Na przedmieściach Paryża od ponad tygodnia trwają demonstracje ubogiej, kolorowej ludności: płoną samochody i budynki, dochodzi do bójek z policją, zatrzymano kilkaset osób. Protesty - rozszerzające się na inne regiony kraju - wybuchły w związku ze śmiercią dwóch młodych ludzi, porażonych prądem po wejściu do stacji transformatorowej, w której usiłowali się ukryć przed policją. W hiszpańskich Kortezach rozpoczęła się debata nad przegłosowanym wcześniej przez parlament Katalonii statutem autonomii tego kraju, faktycznie uniezależniającym Barcelonę od Madrytu. Socjalistyczny rząd i prawicowa opozycja odrzucają roszczenia Katalończyków jako sprzeczne z konstytucją. Nowym kandydatem prezydenta Busha na członka sądu najwyższego został Samuel Alito, znany z konserwatywnych poglądów i zdeklarowany przeciwnik aborcji. W ubiegłym roku w polskich szpitalach dokonano 194 legalnych aborcji: 128 z powodów wad genetycznych płodu, 62 z powodu zagrożenia zdrowia lub życia ciężarnej, 3 w przypadkach, gdy ciąża była wynikiem przestępstwa. Eksperci organizacji pozarządowych szacują, że liczba dokonanych w tym czasie nielegalnych aborcji to ok. kilkadziesiąt tysięcy. 88 osób zginęło, a ponad 700 zostało rannych w wypadkach podczas wyjazdów związanych z uroczystością Wszystkich Świętych. Policjanci zatrzymali ok. 2 tys. nietrzeźwych kierowców. Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił się do komornika o egzekucję tysiąca zł od Andrzeja Leppera. Latem tego roku, podczas procesu o pomówienie polityków PO i SLD, obecny wicemarszałek Sejmu zarzucił sądowi tendencyjność, za co nałożono na niego karę porządkową w tej wysokości. Sam proces zakończył się wyrokiem 15 miesięcy więzienia w zawieszeniu, 20 tys. zł grzywny i 50 tys. zł zadośćuczynienia dla Andrzeja Olechowskiego.