Obraz tygodnia

Ponad 80 osób zginęło w wybuchu samochodu-pułapki przed meczetem w irackim Nadżafie, położonym w polskiej strefie świętym mieście szyitów. Wśród ofiar był ich duchowy przywódca, ajatollah al Hakim. Polskie obozy wojskowe w Iraku zostały kilkakrotnie ostrzelane z moździerzy. Nie było ofiar. Trzech polskich żołnierzy karnie powróciło do kraju - jak twierdzą media, po pijanemu wybrali się na przejażdżkę i mieli stłuczkę. Z zeznań przed komisją Lorda Huttona (przesłuchiwano m.in. premiera Blaira i ministra obrony Hoona) wynika, że stwierdzenie, iż reżim Saddama Husajna mógłby w ciągu 45 minut użyć broni masowego rażenia, zostało wpisane do raportu rządu brytyjskiego przez wywiad. Oskarżany o “podrasowanie" raportu szef medialnego zespołu premiera Alastair Campbell zrezygnował ze stanowiska - jak twierdzi, decyzję w tej sprawie podjął na długo przed wybuchem afery. Światowa Organizacja Handlu przyjęła poprawkę do reguł handlu światowego, która umożliwi biednym krajom import tanich leków bez patentów. Prezydenci Polski i Niemiec, Aleksander Kwaśniewski i Johannes Rau, dyskutują nad powołaniem europejskiego, a nie narodowego Centrum przeciw Wypędzeniom, np. w Sarajewie. W wieku 86 lat zmarł Pavel Tigrid, nazywany “czeskim Giedroyciem" pisarz, publicysta, twórca czeskiej sekcji Radia Wolna Europa. Amerykańskie media opublikowały zapisy rozmów telefonicznych ludzi uwięzionych w World Trade Center 11.09.2001 r. Można było uniknąć lutowej katastrofy promu kosmicznego “Columbia" - wynika z raportu komisji badającej przyczyny tragedii. Winą za wypadek obarczono kierownictwo NASA, które zlekceważyło sygnały o niebezpieczeństwie. Dziewięciu marynarzy zginęło w katastrofie K-159, transportowanego na złomowisko rosyjskiego okrętu podwodnego z napędem atomowym, który zatonął na Morzu Barentsa. 78 proc. Polaków badanych przez Ipsos źle ocenia działalność premiera Leszka Millera, a 81 proc. - kierowanego przezeń rządu. Rząd chce ograniczyć darowizny na organizacje pozarządowe do 350 zł (dziś 10-15 proc. dochodu) i opodatkować wszystkie pieniądze otrzymywane przez fundacje i stowarzyszenia, które nie są “organizacjami pożytku publicznego". Oznacza to, że żadna z istniejących organizacji nie będzie miała prawa do zwolnień: ustawa wejdzie w życie szybciej niż Krajowy Rejestr Sądowy przyzna ubiegającym się o to instytucjom status “organizacji pożytku publicznego". Poseł Jan Rokita odnalazł wśród ubiegłorocznych depesz PAP wypowiedź wiceminister kultury Aleksandry Jakubowskiej, że to rząd wykreślił z ustawy o mediach słowa “lub czasopisma". Podczas przesłuchania przed komisją śledczą Jakubowska utrzymywała, że rząd przyjął projekt z tym sformułowaniem. Z powodu błędów legislacyjnych Sejm przerwał w ostatniej chwili prace nad ustawą o biopaliwach. Okazało się, że w punkcie określającym, z czego mogą być robione biokomponenty, po słowach “rzepak, ziarna zbóż, kukurydza, ziemniaki, buraki cukrowe lub ich części" niespodziewanie znalazły się słowa “oraz inne rośliny" - otwierało to drogę do produkcji biokomponentów z tańszego importowanego oleju palmowego i sojowego. Konwent Seniorów uzasadnił przerwanie prac doświadczeniami ze znikającymi słowami w ustawie o mediach. Andrzeja Leppera nie dopuszczono do złożenia kwiatów pod gdańskim Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Pod naporem tłumu lider “Samoobrony" musiał salwować się ucieczką. Po tym, jak kierownictwo Kompanii Węglowej podało listę czterech kopalń przeznaczonych do likwidacji (w 2003 r. przyniosły 81 mln strat), górnicy zagrożeni utratą pracy rozpoczęli strajk. Sąd zdecydował, że Lech Kaczyński ma przeprosić Lecha Wałęsę i Mieczysława Wachowskiego za naruszenie dóbr osobistych: w czerwcu 2001 obecny prezydent Warszawy powiedział, że Wałęsa “dopuszczał się przestępstw", a Wachowski jest “wielokrotnym przestępcą". Kaczyński powiedział, że przeprosi tylko Wałęsę. Domagający się usunięcia z Plant pomnika Boya-Żeleńskiego politycy Ligi Polskich Rodzin zażądali przeprosin od lokalnego dodatku “Gazety Wyborczej" po tym, jak felietonista Stanisław Mancewicz nazwał ich “palantami". Dziennik odmówił: “Właściwie bardzo mi się podoba proces, w którym sąd będzie musiał orzec, czy ludzie chcący wyrzucić z Plant pomnik jednego z mocarzy polskiej kultury zasługują na miano palantów. Ja w każdym razie tak uważam" - napisał redaktor Seweryn Blumsztajn.