Obciach: moja lista

Każdy uważa swój kanon za najsłuszniejszy, więc i ja nie widzę powodu, by się moim zestawem zachowań obciachowych nie podzielić.

12.10.2010

Czyta się kilka minut

Czy przypadkiem wybór obciachu na temat numeru "Tygodnika" nie jest obciachem? Bo nawet jeśli w oczach jednych coś jest obciachem, to dla innych może wcale obciachem nie być i na tym między innymi powinna polegać wolność myśli, by tyranii epitetu się nie poddać.

"Obciach - czytam w artykule, stanowiącym pokłosie odbytej w 2008 r. w Elblągu Ogólnopolskiej Konferencji Kulturoznawczej "Moda na obciach. Co Polacy robią z kulturą popularną?" - nie jest etykietą trwałą i uniwersalną, jego adres zmieniać się może z obiektu na obiekt, z sytuacji na sytuację". No właśnie, nie dajmy się zwariować. Co dziś jest obciachem?

Z internetowych ankiet na ten temat jednoznacznie wynika, że powszechnie uznano za obciach dwie rzeczy: noszenie sandałów i skarpet oraz starość (damską), która nie chce się ze swoim statusem starości pogodzić (staruszki w mini lub w szortach odsłaniających cellulit itd.).

Waldemar Kuligowski - znawca problematyki - pisze na tych łamach: "Obciachowe byłoby zatem to, co wykracza poza kanon, co nie licuje z dobrym smakiem. I gdyby regułę powyższą formułować sto lat temu, to można by orzec o jej adekwatności i zamknąć sprawę. Rzecz w tym, że nie żyjemy dzisiaj w kulturze jednego kanonu, ale pośród gruzów ortodoksji i w rzeczywistości kanonów rozproszonych".

A więc nie dajmy się dyktaturze obciachu! Twój kanon nie musi być lepszy od mojego, a mojego nikomu nie narzucam. Oczywiście, każdy swój kanon uważa za najsłuszniejszy (?!), więc i ja nie widzę powodu, by się moim nie podzielić, przynajmniej przez podanie kilku z życia wziętych - w moim przekonaniu obciachowych - przykładów z różnych dziedzin.

Obciachowe jest więc (w języku) "w cudzysłowiu" i machanie przy tym złączonymi palcami wskazującym i środkowym obu rąk. W kontaktach z mediami: telefonowanie do "Szkła kontaktowego". W stroju: chodzenie w sutannie po ulicy (nie mówię o wykonywaniu funkcji liturgicznej, np. pójściu do chorego), ale też chodzenie księży bez żadnego "signum distinctivum", całkowicie po cywilu. Obciachowe są szorty u dorosłych mężczyzn w miejscu pracy umysłowej. W komunikowaniu się ludzi między sobą: zwracanie się do księdza "proszę pana", a do biskupa "wasza eminencjo"; na zebraniach zwracanie się prelegenta do dorosłych słuchaczy: "jak wiecie", "rozumiecie", "musicie" (zamiast "jak państwo wiedzą" itd.).

Obciachowe jest publiczne (choć nie tylko) perorowanie na tematy, których się nie zna (częste np. w przypadku krytyk Benedykta XVI albo u zabierających głos w sprawie Piusa XII przy nieznajomości opublikowanych w ostatnich latach opracowań i dokumentów na ten temat). W ujawnianiu swej wiedzy: u ludzi, pretendujących do obycia z literaturą, obciachem jest niewiedza, kim był Charles Péguy. W redagowaniu gazet: przejmowanie tematów z innych pism, bez wzmianki o tym. W pisaniu do gazet: w sprawach kontrowersyjnych (np. Komisji Majątkowej) cytowanie wyłącznie materiałów jednej strony. W TVN 24: nierozróżnianie procesji od pochodu z pochodniami przed Pałac Prezydencki.

Podejrzewam, że obciachem jest też pisanie artykułów wstępnych do gazety, kiedy się nie ma niczego ciekawego do powiedzenia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 42/2010