Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Arundhati Roy, hinduska pisarka i aktywistka społeczna, szybko stała się symbolem oporu przeciwko rządowej opresji we współczesnych Indiach. Za wydaną w 1997 roku powieść „Bóg rzeczy małych” otrzymała Nagrodę Bookera. Ówczesne władze jej ojczyzny za wszelką cenę chciały uczynić z niej twarz nowej, imperialistycznej i podszytej nacjonalizmem polityki. Roy gwałtownie sprzeciwiła się przypisywaniu jej tej roli, stając po stronie milionów uciskanych współobywateli. „Chcieli mnie zrobić narodową księżniczką. Odrzuciłam tron i dokonałam separacji, założyłam jednoosobową republikę protestu”, mówiła.
Jako pisarka przez lata milczała – działała w tym czasie na innych polach, pisała eseje polityczne i reportaże obnażające brutalne działania władz. Do literatury powróciła w 2017, wydając powieść „Ministerstwo niezrównanego szczęścia”. Pierwsza książka była kameralnym dramatem o miłości (choć pojawiały się w niej również napięcia społeczne na tle kastowym), druga to szeroka panorama społeczna, w której Roy oddaje głos ludziom wykluczonym i żyjącym w nędzy.
W dalszej części spotkania pojawiło się pytanie o przyszłość. Czy istnieje szansa na poprawę losu milionów ludzi żyjących na ulicach wielkich aglomeracji? „Podziały się pogłębiają, sukces nowej klasy średniej ma swoją cenę, którą płacą najbiedniejsi”, mówiła autorka. Przyszłość Indii, która wygląda ponuro, to także nasza przyszłość. Arundhati Roy to jedna z najbardziej przenikliwych i bezkompromisowych kronikarek naszej coraz mroczniejszej rzeczywistości. Czytajmy ją uważnie.