Niepokorna

Nie ma chyba tekstu biblijnego o kobiecie, który doczekałby się tylu komentarzy, co Zwiastowanie Maryi. Nie jest to jednak fragment, w którym Maryja odgrywa kluczową rolę, bo najważniejszy w zwiastowaniu jest zawsze ten, który jest zapowiadany, w tym przypadku - Jezus.

06.03.2006

Czyta się kilka minut

Tekst ten można zatem analizować, dociekając Łukaszowego ujęcia chrystologii, mariologii czy szerzej - rozumienia roli kobiety w historii zbawienia. A historia oddziaływania tego fragmentu na kobiety wcale nie jest jednoznacznie pozytywna. Być może nigdy dotąd nie zyskiwała tylu krytycznych ocen, co współcześnie. A dzieje się tak, ponieważ odrzuca się takie jego rozumienie, w którym Maryja jawi się jako uosobienie cnót "kobiecych": cicha, pokorna, podporządkowująca się. Czy rzeczywiście jednak taka jest wymowa tego tekstu?

Zwiastowanie przedstawione jest jako dialog dwóch osób: zwiastuna, anioła Gabriela, posłanego przez Boga, oraz "dziewicy zaślubionej mężowi, któremu było imię Józef, z rodu Dawida, a dziewica miała na imię Maryja" (Łk 1, 27). Już samo przedstawienie Maryi zdradza akcenty znaczeniowe, zamierzone przez autora. Dowiadujemy się, że jest dziewicą (Łukasz powtarza to dwukrotnie w jednym zdaniu), ale też, że jest zaślubiona Józefowi. Przez takie określenie powstaje pewne napięcie. Odczuwamy je, mimo że łatwo je wyjaśnić ówczesnym pojmowaniem małżeństwa - kobieta zaręczona uchodziła już za żonę narzeczonego. Mamy do czynienia z dwoma rodzajami określeń, kim jest Maryja: takimi, które dotyczą jej samej - dziewica, Maryja, oraz takim, w którym określona zostaje przez inną osobę, mężczyznę - "zaślubiona mężowi". Napięcie to Łukasz rozwiązuje, podkreślając w dalszym ciągu historii rolę Maryi, Jej dziewictwo i samodzielność Jej decyzji.

Już pierwsze słowa anioła są pełne treści. Zwraca się do Maryi: "Raduj się, łaski pełna, Pan z tobą!" (Łk 1, 28). "Raduj się", w innych przekładach oddane jako "Bądź pozdrowiona" czy "Zdrowaś" (gr. chaire), jest czymś więcej niż tylko zwykłym powitaniem, a więc odpowiednikiem hebrajskiego "szalom", czyli naszego "dzień dobry". Słowo "chaire" ma wiele odniesień w Starym Testamencie, przy czym najbardziej interesujące są w tym kontekście przepowiednie mesjańskie, skierowane przez proroków do Córy Syjonu: "Raduj się bardzo, córo Syjonu! Wznoś okrzyki radości, córo Jeruzalem! Oto Król twój przychodzi do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski..." (Za 9, 9; por. So 2, 14-17. 3, 14; Jl 2, 21-27). W tekście proroka Zachariasza, jak też u Sofoniasza i Joela, motywem radości jest powrót Boga do Izraela, który ukazany jest jako Córa Syjonu lub w metaforze matki. Łukasz, w charakterystyczny dla siebie sposób - nie przez dosłowny cytat, ale znaczące i rozpoznawalne dla słuchaczy Starego Testamentu odniesienie - mówi zatem, że nowa i tajemnicza obecność zapowiadana na czasy ostateczne realizuje się w Maryi przez poczęcie i narodzenie Jezusa. Łukasz ukazuje więc Maryję w scenie zwiastowania jako osobę, w rękach której spoczęły losy Izraela i całego świata.

"Łaski pełna" w greckim oryginale to jedno słowo "kecharitomene" - imiesłów czasu przeszłego, wyrażający ciągłość, stałość. W odniesieniu do Maryi znaczy, że została trwale i ostatecznie przemieniona przez łaskę, uczyniona przez to miłą, pełną wdzięku, świętą. "Pan z Tobą" to ulubiona formuła biblijna znana także ze Starego Testamentu, wyrażająca dynamiczną relację Boga do ludzi: wsparcie, wyzwolenie, pomoc, błogosławieństwo, dodanie odwagi i otuchy, dar przyjaźni i bliskości Boga dla szczególnie wybranych. Odniesiona zostaje m.in. do Jakuba (Rdz 28, 15; 31, 3), Mojżesza (Wj 3, 11-12; 4, 12), Jozuego (Joz 1, 5-9; 3, 7). Z postaci Nowego Testamentu formułę odniesiono, poza Maryją, tylko do Jezusa (J 3, 2; 16, 32; Dz 10, 38). A zatem, już przez pierwsze słowa anioła, Łukasz kreśli teologiczny wizerunek Maryi jako jednej z najistotniejszych postaci historii zbawienia.

Następuje reakcja adresatki słów anioła, opisana krótko: "Ona przestraszyła się na te słowa i zastanawiała się, co może oznaczać to pozdrowienie" (Łk 1, 29). Słowa te nie są w żadnym razie przejawem lękliwości Maryi. Dziwne raczej byłoby to, gdyby tak wielkie słowa nie spotkały się z Jej zmieszaniem. Łukasz przedstawia Ją zarazem jako kobietę myślącą, rozważającą słowa anioła. Kolejne jego słowa to zapowiedź narodzin Syna. Pierwsze dotyczą jednak wprost Maryi: "Nie bój się, Maryjo, bo znalazłaś łaskę u Boga. Oto poczniesz i urodzisz syna, i nadasz Mu imię Jezus" (Łk 1, 30). Anioł odpowiada na Jej zmieszanie i potwierdza raz jeszcze dar Bożej łaski.

Następuje kolejna reakcja Maryi, tym razem wyrażona w słowach: "Maryja rzekła do anioła: »Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?«" (Łk 1, 34). Nie ma więc zgody Maryi zaraz, i na wszystko. Jest krytyczne pytanie: j a k zapowiedź anioła stanie się rzeczywistością? Jest poważne pytanie, na które zostanie udzielona poważna odpowiedź: "Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego okryje cię jak obłok. Dlatego też święte [dziecko], które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym" (Łk 1, 35). Metafora zacienienia, sugerują niektórzy egzegeci, stanowi aluzję do obłoku - znaku obecności Jahwe. Obłok okrył Arkę Przymierza, gdy przebywała na niej "chwała Boża", czyli sam Bóg (Wj 40, 35). Teraz Maryja staje się Arką Przymierza, bo w Niej przebywa Jezus. Symbolikę kontynuuje Łukasz w opisie spotkania Maryi i Elżbiety (por. Łk 1, 39-45 z 2 Sm 6, 1-11) oraz w scenie ofiarowania Jezusa w świątyni: Symeon widzi w Jezusie powracającą do świątyni "chwałę Izraela" (Łk 2, 32).

W słowach Maryi i wyjaśnieniu anioła zawarł ewangelista naukę o dziewiczym poczęciu Jezusa. Przemawia za tym układ pierwszych dwóch rozdziałów Ewangelii według Łukasza: widzimy wyraźny paralelizm między historią Jana Chrzciciela i Jezusa, z ukazaniem wyższości Jezusa. Poczęcie Jezusa - z Dziewicy - przewyższa poczęcie Jana - ze starych i niepłodnych rodziców. Zauważmy, że nauka o dziewiczym poczęciu Jezusa, poza wspomnianym wymiarem chrystologicznym, ma też wyraźną wymowę krytyczną wobec systemu patriarchalnego: chodzi o poczęcie bez ojca.

Ostatnie słowa anioła dotyczą Elżbiety i jej poczęcia, które stanowi dla Maryi znak potwierdzający, że "dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych" (Łk 1, 37). Z kolei ostatnie słowa Maryi zawierają istotne określenie Jej samej: "Otom ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa" (Łk 1, 38). To właśnie określenie "służebnica Pańska", co można zresztą przetłumaczyć także jako "niewolnica Pańska", zaowocowało w historii przypisywaniem Maryi, a przez Nią wszystkim kobietom, takich cech jak: cichość, bierność, podporządkowanie się. Warto jednak zwrócić uwagę, że mamy tu do czynienia z żeńską formą od tytułu "sługa Pana" czy "sługa Pański". W Starym Testamencie tytuł ten odnoszono do Mojżesza (Ml 3, 22; Dn 9, 11), Jozuego (Joz 24, 29; Sdz 2, 8), Dawida (2 Sm 7, 5-29; Ps 35, 1), Jakuba (Ez 28, 23), niektórych proroków (Jr 7, 25; Ez 38, 17), w Nowym Testamencie - do samego Jezusa (Mt 20, 28; Flp 2, 7). Podobnie jako formuła "Pan z Tobą" wskazuje, że Maryja należy do największych postaci historii zbawienia. Natomiast Jej pokora i podporządkowanie odnoszą się do Pana - to podporządkowanie się Jego woli, ale też świadomość przynależności do Niego, Jego bliskości (por. podobnie modlący się psalmista: Ps 86, 16). A podporządkowanie się Bogu może prowadzić do zrzucenia z tronu możnych tego świata, jak wyśpiewa Maryja w Magnificat.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2006