Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Następnie na naszych łamach (nr 32) ukazał się obszerny wywiad z Koehlerem , który odsłaniał kulisy tych wydarzeń, wyrażając zaniepokojenie dalszym losem anteny kulturalnej, oraz krytykował pomysł restrukturyzacji kanałów tematycznych, podkreślając, że zagrożona jest ich działalność misyjna. Zwróciliśmy uwagę na to zdarzenie przede wszystkim dlatego, że działania zarządu TVP wyraźnie wpisywały się w logikę neutralizowania oporu. Dyrektorowie poszczególnych anten stanowili ostatni bastion sprzeciwu wobec planów restrukturyzacji.
Zaskoczeniem była informacja z ostatnich dni, że Krzysztof Koehler powróci do TVP Kultura. Tym razem jednak nie jako dyrektor anteny, która została postawiona w stan likwidacji, lecz jako koordynator pasma kulturalnego, funkcjonującego w ramach zintegrowanych programów tematycznych.
W pierwszym odruchu decyzja Koehlera może budzić kontrowersje, bo oto z obrońcy autonomii TVP Kultura przeszedł na stanowisko nadzorującego proces likwidacji. Być może jednak jego motywacje były inne. Obecny zarząd telewizji publicznej na pewno nie odstąpi od pomysłu zwinięcia kanałów tematycznych: w takiej sytuacji Koehler może osłabić negatywne skutki destrukcyjnej działalności zarządu i ocalić przynajmniej część zaplanowanych programów.
Inny scenariusz jest związany z niepewną sytuacją p.o. prezesa Piotra Farfała. Nowa rada nadzorcza najprawdopodobniej odwoła go ze stanowiska. Być może nowy prezes zrezygnuje z pomysłu zamknięcia anten tematycznych. Wówczas Koehler mógłby powrócić do kierowania reakty wowanym kanałem kulturalnym.
Tymczasem ci, którzy nadal chcą oglądać kulturę w telewizji publicznej, mają jednak powody do niepokoju. Wokół anten tematycznych wciąż toczy się mało kulturalna gra.