Nasz talib

Redaktorom "Tygodnika cierpnie skóra, gdy doktor Kłodkowski telefonuje po powrocie z kolejnej dalekiej wyprawy i rzuca do słuchawki swoją charakterystyczną frazę: "Oj, dzieje się, panowie. Powiem wam: dzieje się!.

15.05.2006

Czyta się kilka minut

Dr Piotr Kłodkowski jest orientalistą, adiunktem w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania oraz Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Tischnera w Krakowie. Studiował na UJ, w Islamabadzie (Pakistan), Crock (Irlandia) i w Cambridge. Nagrodę im. Tischnera otrzymał za książkę "O pęknięciu wewnątrz cywilizacji", będącą opisem ideologicznego sporu między modernistami a fundamentalistami w islamie i hinduizmie w XX i na początku XXI w. Choć to jego habilitacja, owoc wielu lat pracy, winniśmy raczej mówić o publikacji będącej zwieńczeniem poprzednich prac autora, myśli rozwijanej konsekwentnie w poprzednich książkach (przede wszystkim w "Wojnie światów. O iluzji wartości uniwersalnych") i artykułach publikowanych m. in. na łamach "TP". W ich lekturze zastanawiało mnie zawsze nawiązanie do osobistego doświadczenia - Kłodkowski-akademik oddaje często głos Kłodkowskiemu-podróżnikowi, który z uwagą i pasją uczestniczy w życiu opisywanych przez siebie społeczeństw i kultur. To doświadczenie życia codziennego, plastycznie opisane, jest jego znakiem firmowym, choć może akurat w nagrodzonej książce jest go najmniej ("Doskonały smak orientu", który wkrótce ma się ukazać, wynagrodzi nam ten niedosyt). W zamieszczonych tam tekstach autor drąży poczucie obcości i fascynacji, ową dwoistość, której doświadcza przybysz z Zachodu, niespieszny przechodzień po najdziwniejszych zakamarkach świata. Kłodkowski ma wyjątkowe wyczucie tych spraw, ponieważ sam był kiedyś talibem (na szczęście znaczy to tylko tyle, że studiował na uniwersytecie w Islamabadzie).

Nagrodzona książka jest przerażająca. Nie tylko dlatego, że ocieka krwią, że są w niej setki tysięcy pomordowanych, ale także z racji rzeczywistości, którą otwiera przed czytelnikiem. Jest owocem nieuśmierzonego niepokoju, który dopada nas wszystkich, obywateli pękniętego globu. Autor pokazuje groźną prawdę i pozbawia nas złudzeń, budowanych w oparciu o "dialogicznego bohatera", którym jest zapraszany na europejskie salony muzułmanin, wykształcony w najlepszych europejskich i amerykańskich uniwersytetach, znający języki, akceptujący osiągnięcia świata zachodniego: demokrację, świeckość państwa, system karny, rozumiane po europejsku prawa kobiet. Interpretuje on Koran i tradycję, wykazując, że nie ma w nich sprzeczności z ideami panującymi w Europie, razem z nami potępia fundamentalizm. Tyle tylko że częściej można spotkać go w Londynie i Paryżu niż w Kairze czy Rijadzie. I niestety jego koncepcje kompletnie nie trafiają do przekonania większości jego współbraci.

Książka Kłodkowskiego mówi więc o zderzeniu fundamentalizmu islamskiego i hinduskiego z modernizmem i neomodernizmem. Mówi, że znacznie większym problemem niż zderzenie cywilizacji jest paradygmat pęknięcia wewnątrz cywilizacji. Zresztą jedno nie wyklucza drugiego. Autor ilustruje to na przykładach krajów rzadziej w Polsce prezentowanych, jak Indonezja, Pakistan i Indie.

Nasz czas określa Kłodkowski jako "czas ekonomistów, teologów i generałów". Ale nie łudźmy się obecnością teologów w tym gronie. Chodzi o to, że spraw świata nie da się zrozumieć i uporządkować przy pomocy techniki i ekonomii: coraz częściej ekstremistyczne grupy mają oblicze wyznaniowe, a ekstremistyczni teologowie przybierają maski fałszywych generałów. Ów spór, który doprowadził do rosnącego wciąż wewnątrzcywilizacyjnego pęknięcia, jest bowiem przede wszystkim sporem o miejsce religii w państwie. Niepokój towarzyszący lekturze wzmaga fakt, że tak postawiona diagnoza prowadzi do nieuchronnych skojarzeń - z zachowaniem wszelkich proporcji - również z naszą sytuacją.

Nadzieją ma nas natchnąć rozdział prezentujący propozycję "Paktu o nieagresji między cywilizacjami", mówiący o konieczności rezygnacji z ingerowania w funkcjonowanie innych cywilizacji poza wyjątkowymi przypadkami, np. ludobójstwa. Niestety jest on w całej książce najmniej przekonywujący. Zasada niewspierania militarnie stron wewnątrz cywilizacyjnego konfliktu wydaje się utopią. Tym bardziej że z książki Kłodkowskiego wiemy, jak ogromna jest nieprzystawalność fundamentalizmu czy tradycjonalizmu islamskiego do rzeczywistości euroatlantyckiej. W świecie globalnych rozwiązań nie ma gwarancji wyeliminowania przemocy, ale pozbawione złudzeń porozumienie może zmniejszyć bariery niechęci - a nawet nienawiści - między cywilizacjami.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 21/2006