Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Liturgia przypomniała nam niedawno taki dialog Jezusa z Apostołami podczas Ostatniej Wieczerzy: „Uczniowie rzekli do Jezusa: »Oto teraz mówisz otwarcie i nie opowiadasz żadnej przypowieści. Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie potrzeba, aby Cię kto pytał. Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś«. Odpowiedział im Jezus: »Teraz wierzycie? Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie – każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego«” (zob J. 16, 29-33).
Błąd Apostołów polega na tym, że swoją „wiedzę” biorą za „wiarę”. To błąd często powielany, i to w najprzeróżniejszy sposób, w najprzeróżniejszych środowiskach: redukcja wiary do wiedzy. Tymczasem wiedza jest niewątpliwie potrzebna (ignorancja nie sprzyja wierze, lecz zabobonom), nie zastępuje jednak wiary.
Możemy odwołać się do jednego – równie prostego, co bolesnego – przykładu: religia w szkole i „praktyki religijne” młodzieży. To prawda, że w zależności od środowiska procent młodych ludzi uczestniczących w szkolnych lekcjach religii jest różny. Jego średnia jednak ciągle pozostaje jeszcze w Polsce wysoka. Wszyscy wszakże wiemy, że ów „procent” w żaden sposób nie przekłada się na obecność młodych na niedzielnej Eucharystii, na praktykę Sakramentu Pokuty, na życie modlitwy. A my w naszym Kościele jesteśmy gotowani na śmiertelną wręcz walkę o każdą godzinę religii w szkole, a każdą formę rzeczywistej katechezy i formacji młodych w naszych parafiach traktujemy opcjonalnie.
Zadowolonym z siebie apostołom Jezus mówi, na czym polega wiara i w jaki sposób się sprawdza. Mówi im: Teraz wierzycie? Za chwilę zostawicie Mnie samego i rozproszycie się (dosł.) „każdy w stronę swoich własnych [spraw]” (grec. eis ta idia).
Wiara jest więc przede wszystkim trwałą (zdolną przetrzymać próbę) relacją z Jezusem (wiele razy na Ostatniej Wieczerzy Jezus o tym mówi: „Trwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was”). To trwanie ma również wymiar wspólnotowy: gromadzi nas w jedną, żywą wspólnotę.
Jezus mówi uczniom, że ich „wiedza” nie zatrzyma ich przed ucieczką. Świadomi wiedzy – ulegną rozproszeniu. Zostawią Jezusa i porzucą wspólnotę – każdy zwróci się w kierunku swoich własnych (ta idia) pomysłów, spraw, sposobów, idei. Każdy będzie szukał bezpieczeństwa „u siebie”; każdy się oprze na tym, co „jego własne”.
I to jest niewiara.
Tym poważniejsza, im większa „wiedza”. ©