Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
BANDYCKA JAMA
„Pamiętajcie o tym ryżym. To dziś największe zagrożenie dla Polski – powiedział Jarosław Kaczyński do wyborców o Donaldzie Tusku. – Niech idzie do swoich Niemiec i tam szkodzi”. Prezes PiS nie omieszkał dodać, że lider PO prezentuje „język polityki, który jest jakimś językiem z jamy bandyckiej, a nie normalnym, kulturalnym językiem”.
ŚWIAT OGRÓW
Mateusz Morawiecki tymczasem porównał Tuska do lorda Farquaada, czarnego bohatera filmu „Shrek”, „który miał taką filozofię, mówił: »niech inni się poświęcają«”. „Gdybyś, Mateuszu, oglądał »Shreka«, wiedziałbyś, że lord Farquaad był mikrego wzrostu ponurym władcą z kompleksami wobec kobiet, a nie liderem opozycji. Ryzykant z ciebie” – odpowiedział szef PO.
SKŁADOWISKO ŚMIECI
W Zielonej Górze spłonęła hala z toksycznymi odpadami, a PiS i PO pogrążyły się w sporze, czyja to wina: Tusk mówił o „smrodzie setek bezkarnych nielegalnych składowisk”, a Kaczyński uznał, że „to jest wynik ich rządów”. PiS ma władzę, przypomnijmy, od 2015 r.
POLSKA PIŁKA
Winą „ich rządów” nie jest, jak na razie, zamieszanie w świecie polskiego futbolu, wywołane przez – zdementowaną ostatecznie – plotkę, że trener Fernando Santos po kilku miesiącach współpracy z PZPN postanowił wyjechać do Arabii Saudyjskiej. ©℗