Na koniec
Na koniec
Autorzy przypomnieli o wielu, wielu faktach, sprawach i zjawiskach roku, który minął, zabrakło jednak wśród nich najmniejszej choćby wzmianki o rodzinnym jubileuszu samego pisma: 60-leciu "Tygodnika Powszechnego". To prawda, nie było to święto. Jubileuszowa data pierwszego numeru, 24 marca, przypadła w trakcie wielkiego dramatu odchodzenia Jana Pawła II i była już tylko modlitwą i poczuciem wspólnoty. Feta przesunięta na jesień faktycznie stanowiła tylko mały przerywnik czysto familijny w natłoku aktualności. Nie ma czego teraz przywoływać. A więc?
Otóż właśnie (jak mawia Stefan Wilkanowicz). Zostaje to, co w jubileuszach (jeśli prawdziwe) jedynie ważne: pamięć. Pamięci o sześćdziesięciu latach ukazywania się "TP" nie było zbyt wiele w minionym roku. I nie myślę tu o innych mediach, z których jedne "Tygodnik" lubią, inne nie, a niektóre, jeśli nawet nie...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]