Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Miasteczko powstało po protestach z niedzieli 6 września. Wtedy na placu zgromadziło się ponad 50 tys. Mołdawian domagających się dymisji rządu i nowych wyborów parlamentarnych. Był to największy protest w tym kraju od czasu masowych manifestacji z okresu rozpadu Związku Sowieckiego. Obecnie miasteczko liczy ponad 300 namiotów, a liczba protestujących wciąż rośnie.
Ruch Godność i Prawda zrzesza głównie Mołdawian o nastawieniu proeuropejskim, którzy jednak zdecydowanie domagają się odejścia tzw. proeuropejskiej koalicji rządowej. I nie ma tu sprzeczności. Ten obóz polityczny rządzi Mołdawią od 2009 r. W tym czasie udało się wprawdzie poczynić znaczące postępy w procesie integracji z Unią (w tym podpisać umowę stowarzyszeniową), ale podobne postępy nie zostały osiągnięte w modernizacji kraju. Poziom życia Mołdawian nie poprawia się, ogromnym problemem są korupcja i oligarchizacja kraju. Pod koniec 2014 r. wyszło na jaw, że z trzech mołdawskich banków wyprowadzono miliard dolarów. Dotąd nie wskazano winnych, a poszlaki wskazują na osoby z najwyższych kręgów władzy. To właśnie „kradzież stulecia” przelała szalę goryczy i wyprowadziła ludzi na plac, pod hasłami godności i prawdy.
W tym momencie protestujący nie mają dość siły, by zmusić władzę do ustępstw. Zwolennicy integracji europejskiej to mniej więcej połowa mołdawskiegospołeczeństwa; oczywiście nie wszyscy są zaangażowani w protest. Drugą połowę stanowią zwolennicy zbliżenia z Rosją. Jak dotąd partie prorosyjskie zachowują się biernie – nie po drodze im z manifestującymi pod flagami Unii. Ale zorganizowanie równoległych, masowych protestów przez prorosyjską stronę sceny politycznej postawiłoby rząd w trudnej sytuacji – już teraz jednym z głównych argumentów koalicji przeciwko nowym wyborom jest groźba zdobycia władzy przez partie prorosyjskie. Niewątpliwie może być to przekonujące dla Zachodu.
W ten sposób w Mołdawii społeczne pragnienie godności i prawdy stało się niewolnikiem geopolityki. ©