Reklama

Ładowanie...

Moje widzenia. Felieton Doroty Masłowskiej

04.04.2022
Czyta się kilka minut
Dosiadam się do jakichś kobiet. To starsza Ukrainka z dorosłą córką. Córka rozmawia przez telefon zduszonym szeptem, niemal jakby to były już resztki jej głosu, który musi bardzo oszczędzać, bo ma już tylko na dnie, a nie wie, kiedy znowu uda jej się kupić pełen głos.
Dorota Masłowska / fot. Grażyna Makara
Dorota Masłowska / fot. Grażyna Makara
W

Widzenie pierwsze. Wchodzę do pociągu. Jest późno i cicho, z ekranów polregio krzyczą landrynkowe unijne obrazki, sponsorowane przez urzędy marszałkowskie słoneczne ujęcia z dronów. Za oknami ciągnie się garb łódzki, ciemny, zimny, niesponsorowany. Dosiadam się do jakichś kobiet. To starsza Ukrainka z dorosłą córką. Córka rozmawia przez telefon zduszonym szeptem, niemal jakby to były już resztki jej głosu, który musi bardzo oszczędzać, bo ma już tylko na dnie, a nie wie, kiedy znowu uda jej się kupić pełen głos. Matka odwrócona do okna płacze płaczem niemym i bezspazmowym. Są to tylko wytaczające się spod pomalowanych na perłowo powiek gęste łzy, które dyskretnie wyłapuje z twarzy zwiniętą w kulkę chusteczką. Pozbawione swoich ścian, zasłon, kurtyn, przepierzeń, zmuszone są doświadczać zdruzgotania na otwartych przestrzeniach. Tylko tym bezruchem, stuporem, ciszą mogą odgrodzić się...

5031

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 


https://www.tygodnikpowszechny.pl/ksiazki

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]