Miasto przed potopem
Władze Turcji twierdzą, że budowa tej tamy na Tygrysie ma zapewnić nowe źródło energii. Ich oponenci, że chodzi o jeszcze większą kontrolę nad mniejszościami: Kurdami i Arabami.
Miasto przed potopem
Władze Turcji twierdzą, że budowa tej tamy na Tygrysie ma zapewnić nowe źródło energii. Ich oponenci, że chodzi o jeszcze większą kontrolę nad mniejszościami: Kurdami i Arabami.
Ładowanie...
To jedno zdanie, wypowiadane po cichu, słychać raz po raz. „Jako ostatni opuszczę miasto!” – powtarza sobie Mehmet, pochylając się nad maszyną krawiecką. I Senol, który sprzedaje butelki wody prosto z lodówki ustawionej na końcu bazaru. Powtarza je Cetina, próbujący opchnąć turystom kolorowe broszury o tonącej perle Mezopotamii.
Położone w południowo-wschodniej Turcji starożytne miasto Hasankeyf – do niedawna liczące 3 tys. mieszkańców – to jedna z najstarszych osad ludzkich: według szacunków archeologów ludzie żyją tu od 12 tys. lat. Kolebka cywilizacji. Dziś ostatni mieszkańcy pośpiesznie pakują dobytek życia. Gdy byłam w Hasankeyf, na wyprowadzkę mieli jeszcze tydzień. Potem wody Tygrysu, spiętrzone przez tamę Ilisu, miały zalać miasto. A także 300 starożytnych mieszkalnych jaskiń, zabytkowe budowle i unikalną przyrodę.
Jeszcze przed...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]