„Mano Suave”
„Mano Suave”

Andaluzyjskie flamenco, zmysłowy arabski trans i żydowskie lamentacje - a wszystko to na jednej płycie, w najlepszym z możliwych wykonaniu. Yasmin Levy, urodzona w Izraelu sefardyjska piękność, na swoim najnowszym albumie pomieściła 12 utworów, w których pobrzmiewa nieprzebrane bogactwo kultury iberyjskich Żydów. Pieśni śpiewane są w wymierającym języku ladino. Nic dziwnego: Levy jest córką jednego z czołowych odnowicieli sefardyjskiej kultury. Najbardziej zachwyca na tej płycie (nawet bardziej niż liryczne, jazzujące kompozycje autorstwa samej pieśniarki) tradycyjna muzyka ladino - szczególnie ta, w której czuć najwyraźniej rozmaite orientalne przyprawy: w "Si Veriash", w "Una Ora", "Odecha" czy tytułowym "Mano Suave". Tam właśnie kapryśna arabska czy turecka rytmika oraz charakterystyczne instrumentarium (darabuka, duduk czy oud) wyzwalają największe namiętności. W ...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]