Reklama

Ładowanie...

Ludzie, nie liczby

11.06.2018
Czyta się kilka minut
Zaczęło się od sprzątania zarośniętego kirkutu. Dzięki uporowi dwóch osób dziś Krościenko nad Dunajcem przygotowuje pomnik swoich dawnych żydowskich obywateli.
Dariusz Popiela i Jakub Dyda na cmentarzu żydowskim w Krościenku JACEK TARAN DLA „TP”
M

Młodego Mundka Buchsbauma, stolarza, obudziło walenie w okno. Dochodziła siódma. Za oknem stał podenerwowany sąsiad Goldman i krzyczał, żeby wstawał, żeby zobaczył, co się dzieje w mieście. Był 28 kwietnia 1942 r. Przed domem przy ul. Zdrojowej 167 w Krościenku wartko przetaczały się wezbrane po wiosennych roztopach wody Dunajca. Obaj mężczyźni podbiegli bliżej brzegu i ukryli się w krzakach wikliny. Po drugiej stronie rzeki, pod Księżym Laskiem, stała półciężarówka otoczona przez oddział Gestapo. Na jej platformie siedziała grupa Żydów – kobiety i mężczyźni. W jednym z nich Mundek rozpoznał brata Izaaka. Niemcy pojedynczo zaczęli ściągać na ziemię ludzi siedzących na ciężarówce. Wyglądało to jak sprawne, przećwiczone działanie – zrzucenie człowieka z auta, strzał w głowę z małej odległości, i następny, i następny. Przyszła kolej też na Izaaka. Mendel Buchsbaum widział twarze...

15953

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]