List z nazistowskich Niemiec do Piusa XII

Z archiwów watykańskich wciąż wypływają ważne dokumenty. Czy rzucą one cień na papieża czasów wojny?

19.09.2023

Czyta się kilka minut

Archiwa watykanu / Massimigliano Migliorato / Polaris Images / East News

Kościół nie boi się historii” – mówił papież Franciszek, zapowiadając otwarcie watykańskich archiwów z okresu 1939-1958. To czas pontyfikatu Piusa XII, przez jednych oskarżanego o milczenie wobec nazistowskich zbrodni, przez innych gloryfikowanego za pomoc, udzielaną ofiarom wojny i uratowanie „setek tysięcy” europejskich Żydów. Na dostęp do dokumentów źródłowych – korespondencji, reskryptów z audiencji, notatek służbowych urzędników Sekretariatu Stanu i innych dykasterii – czekali jedni i drudzy.

Tajne zasoby udostępniono 1 marca 2020 r. Z efektami trzech lat pracy historyków (przerwanej już na początku pandemią i całkowitym, kilkumiesięcznym lockdownem) możemy się zapoznać dopiero teraz – 18 września trafiła do sprzedaży 500-stronicowa książka „Dokumenty Piusa XII bez tajemnic”, wydana przez watykańskie archiwum, a 9 października na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie rozpocznie się trzydniowa międzynarodowa konferencja, poświęcona dopiero co poznanym dokumentom. 

Jej program brzmi obiecująco – poszczególne panele mają być poświęcone m.in. symetryzmowi Piusa XII (uznającego komunizm za zagrożenie dla świata równie wielkie jak nazizm – a dla katolików nawet większe), antysemityzmowi w środowiskach kościelnych, w tym Kurii Rzymskiej, przed II wojną światową, bohaterskiej postawie księży, zakonnic i zakonników ratujących Żydów w czasie wojny, oraz pomocy, jakiej Stolica Apostolska udzielała hitlerowskim zbrodniarzom po klęsce Niemiec. 

Odnaleziony list

Zapowiedzią tego wydarzenia, umiejętnie podgrzewającą atmosferę i rozbudzającą zainteresowanie, był wywiad, udzielony dziennikowi „Corriere della Serra” przez jednego z watykańskich archiwistów, o. Giovanniego Coco, który opowiadał o nieznanym dotąd dokumencie. Jest to list, datowany na 14 grudnia 1942 r., niemieckiego jezuity, Lothera Königa, do osobistego sekretarza papieża, o. Roberta Leibera, informujący o zbrodniach dokonywanych przez hitlerowców na terenach okupowanych: autor pisze o co najmniej 6 tys. Polaków i Żydów mordowanych każdego dnia w Bełżcu, wspomina też obóz koncentracyjny w Auschwitz, najwyraźniej nawiązując do innego swojego listu, wcześniej dostarczonego do adresata. Według o. Coco, który odnalazł list w archiwach Sekretariatu Stanu, to ewidentny dowód, że Pius XII wiedział o rozmiarach niemieckich zbrodni oraz planach i realizacji Zagłady. 

Czy objęcie najważniejszej watykańskiej dykasterii przez abp. Fernandeza dobrze wróży na przyszłość?

Nowy prefekt Dykasterii Nauki Wiary zaczął urzędowanie od złożenia przysięgi, uroczystego obiadu i przejścia po piętrach Palazzo del Sant’Uffizio, siedziby następczyni Świętej Inkwizycji. Oraz wywiadu, w którym zaatakował zarówno krytyków papieża, jak i zwolenników zdecydowanych reform.

Dokument, z pewnością ważny, nie zmienia w żaden sposób naszej dotychczasowej wiedzy – o tym, że papież był dobrze poinformowany o przebiegu wydarzeń w okupowanej Europie wiemy od dawna. W 1965 r. w tajnym archiwum watykańskim rozpoczęło pracę, na specjalne polecenie Pawła VI, czterech jezuickich historyków (Pierre Blet, Angelo Martini, Burkhart Schneider, Robert A. Graham), których zadaniem było zbadanie wszystkich dokumentów z czasów II wojny światowej. 

W 11-tomowym dziele ich autorstwa („Actes et documents du Saint-Siège relatifs à la période de la Seconde Guerre Mondiale”), publikowanym sukcesywnie do 1981 r., a także w wydanej w 1997 r. książce Bleta („Pius XII i druga wojna światowa w tajnych archiwach watykańskich”), streszczającej tamtą pracę, znajdziemy wiele informacji o listach, nadsyłanych do Watykanu z wielu krajów, także z Polski, przedstawiających rozmiar nazistowskich zbrodni. 

Zagubione cienie

Ujawniony list rozwiewa jedynie wątpliwości, że docierające do papieża relacje mogły zostać potraktowane jako niewiarygodne lub przesadzone – tym razem autorem doniesień był Niemiec, w dodatku zaprzyjaźniony z papieskim sekretarzem i darzony przez niego zaufaniem.

Dużo większą sensacją jest jednak wiadomość, że w udostępnionych przed trzema laty zasobach archiwalnych wciąż odnaleźć można dokumenty zupełnie nieznane. Wielu historyków było co do tego sceptycznych, uznając, że wszystko zostało już zbadane i zweryfikowane – czy to podczas prac wspomnianej czwórki jezuitów, czy w czasie procesu beatyfikacyjnego Piusa XII, trwającego od 1967 r. 

Opublikowany ostatnio list wydaje się temu przeczyć – 16 mln archiwalnych jednostek z tego okresu może kryć jeszcze wiele niespodzianek. Zresztą przekonany był o tym sam o. Blet, który do końca życia (zmarł w 2009 r., w wieku 91 lat) drżał z obawy, że „znajdzie się przypadkowo jakaś kartka, jakiś nieznany, nawet drugorzędny dokument, rzucający cień na osobę Piusa XII”. Co, być może, właśnie teraz się stało.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”, akredytowany przy Sala Stampa Stolicy Apostolskiej. Absolwent teatrologii UJ, studiował też historię i kulturę Włoch w ramach stypendium  konsorcjum ICoN, zrzeszającego największe włoskie uniwersytety. Autor i… więcej