Ładowanie...
List do redakcji: Mundial pod choinkę
List do redakcji: Mundial pod choinkę
Lektura świątecznego wydania „Tygodnika” dostarczyła mi wielu wrażeń. Do łez wzruszył mnie tekst Stanisława Zasady „Do zobaczenia, chłopcy” o francuskim księdzu, który ukrywał w swojej szkole żydowskie dzieci. A zachwycił mnie Michała Okońskiego „Najlepszy mundial świata”. Nie jestem fanką piłki nożnej, nie oglądałam meczów w Katarze, nie mogłam jednak oprzeć się pokusie pogratulowania autorowi, mimo iż jestem tylko zwykłą czytelniczką, która sport czysto amatorski uprawiała w zgrzebnych latach 50., w szkole-baraku, jednak pod kierunkiem nauczyciela pasjonaty, który stworzył w placówce z małego miasteczka drużynę piłki ręcznej. Po wygranych meczach, na które jeździliśmy odkrytą ciężarówką, reprezentowaliśmy województwo poznańskie na I ogólnopolskich igrzyskach harcerskich w Gdańsku.
Po dekadach sport zmienił się w takim samym stopniu, w jakim zmienił się świat. Niecodziennie zdarza się czytać tekst o sporcie na takim poziomie refleksji, której mógłby pozazdrościć niejeden socjolog czy kulturoznawca. Pod wrażeniem tego artykułu obejrzałam w internecie wszystkie kunsztowne bramki, o których Pan pisał, oraz biografie piłkarzy wymienionych w artykule. Sięgnęłam ponownie po Harariego.
Do oglądania piłki nożnej zniechęcił mnie przed laty boiskowy i kibicowski nacjonalizm. Pan sprawił, że próbuję spojrzeć na problem z innej perspektywy. Oczywiście dostrzegam całą złożoność globalizacji, a umiędzynarodowienie i kulturowe zbliżenie sportu i przez sport może dawać nadzieję. Pisze Pan za Hararim, że narodowość i globalizm to kategorie, które nie muszą się wykluczać, jeśli obowiązywać będą uzgodnione reguły. Należy tylko żałować, że nie sposób uzgodnić norm i reguł uczciwego sporu w przestrzeni publicznej, w polityce, a nawet w nauce. Bez tego zaś nie sposób zagwarantować funkcjonowania państwa prawa i poczucia bezpieczeństwa w czasach – jak pisze Ewa Lipska – „awarii świata”.
Jeszcze raz dziękuję za mądry, piękny i inspirujący tekst pod choinkę.
Prof. Anna Wolff-Powęska jest historyczką idei, specjalistką w zakresie stosunków polsko-niemieckich, w latach 1990–2004 dyrektorka Instytutu Zachodniego w Poznaniu. Zajmuje się dziejami myśli i kultury politycznej w Europie. Opublikowała m.in.: „Oswojona rewolucja. Europa Środkowo-Wschodnia w procesie demokratyzacji”.
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]