Ładowanie...
Lektura dla Unii
Tymczasem "Ograbiony naród" pokazuje obraz bardziej skomplikowany i przez to cenny: Białorusinów, którzy wiedzą, kim nie są (Polakami, Rosjanami), ale kim są - tego już nie są pewni. Białorusinów, którzy mówią po białorusku, którzy chcą mówić, ale nie potrafią, i tych, którzy nie chcą. Łukaszenkę, który jest prymitywny, ale równocześnie racjonalny w dążeniu do utrzymania władzy i przez to - wbrew funkcjonującym w Polsce stereotypom - wzmacnia państwowość i tożsamość białoruską.
"Ograbiony naród" czytać powinni także MSZ-owscy stratedzy: daje im arsenał praktycznych wskazówek, czego jako państwo możemy, a czego nie powinniśmy oczekiwać od Białorusinów. Wystarczy się wczytać w słowa Alesia Ancipienki, prodemokratycznego filozofa: "Po trzech rozbiorach Rzeczypospolitej i porażce powstań, poczynając od kościuszkowskiego, poprzez listopadowe i na styczniowym...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]