Laudacja na cześć prof. Leszka Balcerowicza

Laudacja ks. Adama Bonieckiego wygłoszona podczas uroczystości wręczenia Medali św. Jerzego. Kraków, 6 czerwca 2009 r.

07.06.2009

Czyta się kilka minut

Prof. Leszek Balcerowicz, Medal św. Jerzego 2009 /fot. Grażyna Makara /
Prof. Leszek Balcerowicz, Medal św. Jerzego 2009 /fot. Grażyna Makara /

Szanowni Państwo,

Profesor Leszek Balcerowicz należy do ludzi uhonorowanych zaszczytami i nagrodami oraz do najbardziej atakowanych, wymyślanych, obrzucanych pomówieniami, nawet obelgami.

Wyróżnienia, nagrody, ordery, doktoraty honoris causa  (kilkanaście) zostały Profesorowi przyznane za niekwestionowane osiągnięcia w dziedzinie ekonomii i polityki gospodarczej, za kompetencje i mądrość.

We wrześniu 1989 r. objął stanowisko wicepremiera i ministra finansów w pierwszym niekomunistycznym rządzie. Był również przewodniczącym Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Pełnił swoje funkcje do grudnia 1991 r. Od grudnia 2000 r. został powołany przez Sejm RP na stanowisko Prezesa Narodowego Banku Polskiego.

To zaszczytne funkcje. A wyróżnienia? Dla przykładu: w styczniu 2004  został ogłoszony bankierem roku w kategorii banków centralnych Europy; w październiku 2004 otrzymał nagrodę dla najlepszego prezesa banku centralnego w Europie Środkowowschodniej

Ataki i wymyślania, gdy im się dobrze przyjrzeć, wynikały z tego, że inicjatywy Profesora dotyczyły w pewnym momencie historii, życie wielu ludzi.

Wprawdzie nie wsadzał nikogo do kryminału, wszak nie był prokuratorem ani nie zasiadał w żadnym  trybunale, Nie nakładał mandatów, nie był ani ministrem spraw wewnętrznych i administracji, ani nawet policjantem, nie wpłynął na niczyj stan zdrowia, bo nie był  ministrem zdrowia.

A jednak… przytoczę dla ilustracji fragmenty pieśni Sebastian L. Kudas, Michał Rusinek, Wisława Szymborska i Antonina Turnau) z tomu "Baleroviciana varia" (Kraków rok 2007) ujmującej rzecz syntetycznie:

Jeśli korozja zżera moskwicza, wina to Leszka Balcerowicza.

Jeżeli octu zabraknie w sklepie, winny jest temu prezes w NBP-ie.

…Jeśli się spiorą paski na dresie, pańska to wina, panie Prezesie.

Jeśli na kraj nasz znów zrzucą stonkę, to przez Prezesa (oraz Małżonkę).

…Gdy są problemy w skupie świniny, łatwo doszukać się pańskiej winy.

Gdy się grzybica do stóp przypląta, Balcerowicza wyślem do kąta.

…Tenże wcieleniem jest Antychrysta, jak twierdzi pewien redemptorysta.

Słusznie na niego ze wstrętem prycha partia Leppera oraz Giertycha.

Jeżeli złapiesz gumę w Wartburgu Prezes zarobi wyrok w Strasburgu.

Jeśli nie stanie pracy w Libanie, przed sądem prędko pan Prezes stanie.

…Czemuż zniknęły Peweksy? Bony? To wina Leszka (i jego żony).

Zniknął nam zawód kolejkowicza. Czyja to sprawka? Balcerowicza!

Balcerowicza? Poddać lustracji! Bo zahamował galop inflacji.

Jako minister finansów prof. Balcerowicz opracował i realizował "Plan Balcerowicza" - plan szybkiej stabilizacji i transformacji pogrążonej w kryzysie gospodarki polskiej.

Odważył się  zmieniać Polskę. Ministrem był zaledwie trzy lata. Wyznał kiedyś: "Ja nigdy nie planowałem być dożywotnio ministrem".

Ale nie przestał walczyć:  "O rozwój zawsze trzeba pokojowo walczyć. Starając się możliwie umiejętnie wyjaśniać co się sprawdza, a co nie" (Czat)

Na pytanie (na czacie): Proszę wymienić Pana pomysły/inicjatywy dotyczące poszerzenia wolnego rynku w Polsce , które zostały zrealizowane

odpowiedział lakonicznie:

Wymiana pieniądza, usunięcie możliwości najgorszego podatku, który jest podatkiem inflacyjnym, zredukowanie barier - wolność sprzedaży, sprzedaż zagraniczna, wolność mediów. Tego jest bardzo dużo. Jeśli np. nie ma wymienialności pieniądza, to trzeba było się o to zwracać do władzy i co wtedy - jest się klientem władzy

I tak dochodzę do istotnego punktu tej skromnej laudacji.

Podejmując reformę Pan Profesor przyjął założenie, że "Niekorzystne warunki początkowe nie powinny być powodem bezczynności. (...) Po pierwsze, ich ujemny wpływ na osiągane wyniki maleje wraz z upływem czasu. Po drugie, wpływ ten może zostać zrekompensowany niewiele szybszym postępem reform. Po trzecie, być może w sposób pośredni, niekorzystne warunki początkowe  wpływają na osłabienie woli politycznej i zdolności do przeprowadzenia reform, a mniejszy zakres reform oznacza wolniejszy wzrost." . (Havrylyshyn, Oleh, Wolf, Thomas (2001)

Oraz wiedział, że często reformy są ogłaszane, ale nie zawsze wprowadzane w życie lub są wprowadzane, ale w mniejszym stopniu niż planowano. Że bywają wprowadzane, ale następnie zawrócone lub poważnie osłabione, oraz że nie istnieją jakieś łagodniejsze reformy, które, jeśli byłyby wprowadzone, pozwoliłyby uniknąć protestów jednocześnie przynosząc pożądane wyniki gospodarcze.

Pan Profesor podjął i prowadzi w Polsce walkę ze smokiem fatalizmu. Wtedy i teraz.

Zwalcza postawę biernego poddawania się losowi

Wbrew tym, którzy panicznie obawiają się zmian.

Mówiąc krótko znów zacytuję już cytowana pieśń: "To on nas zmusił (przyzna to wielu), żeby opuścić raj... peerelu".

Z naciskiem na słowo zmusił!

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej