Reklama

Ładowanie...

Kraczcie jak i my. Ukraińskie dzieci w polskiej szkole

03.06.2022
Czyta się kilka minut
Pedagożka: Zamiast integracji mamy asymilację z elementami przymusu.
Ukraińska flaga narysowana przez uczniów jednej z krakowskich szkół / fot. AA/ABACA/Abaca/East News
P

PRZEMYSŁAW WILCZYŃSKI: Dla Pani 24 lutego nie był przełomem.

ZOFIA GRUDZIŃSKA: W szkole, w której uczę angielskiego, od dawna mamy cudzoziemskie dzieci. Mamy uczniów z Ukrainy, Tadżykistanu, Turkmenii, Kazachstanu i innych miejsc. Nie muszą płacić czesnego – jest pokrywane z funduszy szkoły. Po 24 lutego zgłosiło się do nas dwoje Ukraińców. 16-latek świetnie mówiący po angielsku, który znalazł też sobie pracę na pół etatu, i dziewczyna.

Kończy się rok szkolny, minęły trzy pełne miesiące obecności ukraińskich uchodźców w Polsce. Co dziś wiemy o tych, którzy są w wieku szkolnym?

Około 200 tys. z nich jest w polskim systemie. Mniej więcej 90 proc. uczy się w istniejących już wcześniej polskich klasach, pozostałe ok. 20 tys. zaś uczęszcza do...

16433

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]