Kosowo to nie precedens

Ostateczny sukces Kosowa i spektakularna porażka Serbii - tak światowe media opisały czwartkowe orzeczenie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Stosunkiem głosów 10 do 4 Trybunał orzekł, iż deklaracja niepodległości Kosowa uchwalona w lutym 2008 r. nie naruszyła prawa międzynarodowego ani rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244.

27.07.2010

Czyta się kilka minut

Orzeczenie Trybunału zadziwiło chyba tylko Serbów przekonanych, że tę bitwę muszą wygrać. Serbia przegrała, a orzeczenie Hagi de facto przypieczętowało niepodległość najmłodszego państwa na Bałkanach. Podczas gdy prezydent Boris Tadić usiłuje uspokoić serbską opinię publiczną, niezbyt wiarygodnie zapewniając, że kwestia Kosowa nie jest jeszcze zakończona, obywatele młodego kraju świętują i liczą na uznanie przez kolejne państwa. Analitycy ostrzegają, że orzeczenie MTS może się stać precedensem, który chętnie wykorzystają ruchy separatystyczne w innych miejscach świata. Bośniaccy Serbowie już zapowiedzieli, że Republika Serbska na tej samej zasadzie jak Kosowo ma prawo do niepodległości i w razie zmian ustrojowych będzie się na to prawo powoływać.

Jednak orzeczenie Trybunału dotyczy konkretnie Kosowa i zostało uchwalone z uwzględnieniem szczególnych uwarunkowań historyczno-politycznych, tak więc nie powinno się go wykorzystywać jako precedens w prawie międzynarodowym. Obecnie na normalizację stosunków między Belgradem a Prisztiną nie ma co liczyć. Być może dojdzie do niej dopiero w obliczu negocjacji członkowskich obu państw do UE.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2010