Konfiskata samochodu za jazdę po pijanemu. Przepisy budzą wątpliwości konstytucjonalistów, ale na razie obowiązują

Wobec recydywistów wymiar sprawiedliwości bywał dotychczas bezsilny, jeśli nie chciał skazywać ich na więzienie.

18.03.2024

Czyta się kilka minut

Kontrola stanu trzeźwości kierowców na drodze krajowej nr 12 w wojewodztwie lubuskim k. Żagania, marzec 2023 r. // Fot. News Lubuski / East News
Kontrola stanu trzeźwości kierowców na drodze krajowej nr 12 k. Żagania w województwie lubuskim, marzec 2023 r. // Fot. News Lubuski / East News

Wczesnym rankiem 14 marca, kilka godzin po wejściu w życie przepisów umożliwiających konfiskatę auta za jazdę po pijanemu, podlaska policja zatrzymała pierwszego sprawcę wypadku drogowego, którego może spotkać taka kara. Wykryto u niego prawie dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Olbrzymią większość kierowców łapanych na jeździe pod wpływem alkoholu stanowią w Polsce osoby, które nieroztropnie siadły za kółko, nim z krwi zniknęły im ostatnie pozostałości zeszłodniowej celebracji. W tym gronie policja ma jednak również stałych klientów, jeżdżących po kielichu notorycznie, nierzadko bez dawno odebranych im uprawnień. Wobec recydywistów wymiar sprawiedliwości bywał dotychczas bezsilny, jeśli nie chciał skazywać ich na więzienie. Przepisy o konfiskacie auta zdają się ten problem rozwiązywać, choć rodzą przy okazji inne, interpretacyjne.

Jazda polska

To nadmierna prędkość pozostaje głównym zagrożeniem na drogach. A walczy się z nią znacznie trudniej niż z alkoholem. Większość z nas wciąż usprawiedliwia piratów.

W tej sprawie prawnicy będą pewnie długo kruszyć kopie, może nawet nie obejdzie się bez zapytania o zdanie Trybunału Konstytucyjnego. Na razie pewne jest jedno: sankcja nie jest teoretyczna, jak sugerował wiceminister sprawiedliwości Arkadiusza Myrcha, mówiąc w Radiu Zet o braku przepisów wykonawczych. Zdaniem większości prawników strona egzekucyjna nie budzi wątpliwości. Po zatrzymaniu kierowcy z więcej niż 1,5 promila alkoholu we krwi (lub kogoś, kto po spowodowaniu wypadku miał ponad promil albo zbiegł z jego miejsca, nawet jako trzeźwy), policja zarekwiruje auto na siedem dni. Następnie wystąpi do prokuratury o orzeczenie zabezpieczenia pojazdu do czasu, aż o konfiskacie – lub innej karze – orzeknie prawomocnie sąd. Do tego czasu auto będzie stać na policyjnym parkingu lub zostanie przekazane „osobie godnej zaufania”, która zadba o jego stan i będzie zobowiązana nie udostępniać go osobom zainteresowanym wynikiem postępowania – na czele z właścicielem.

Pijanych za kółkiem służbowego auta sądy będą mogły karać nawiązką w wysokości do 100 tys. zł. Użytkownikom samochodów w leasingu grozić będzie grzywna do równowartości rynkowej ceny pojazdu. Podobnie w przypadku aut, które ulegną zniszczeniu w wypadku spowodowanym przez sprawcę.  

W ostatniej chwili z przepisów wykreślono passus, który nakazywał sądom w niektórych takich sprawach orzeczenie przepadku pojazdu. Niektóre nieścisłości jednak pozostały i będą utrudniać egzekucję. Nie doprecyzowano np., czy kierowca ma być trzeźwy w chwili spowodowania wypadku, czy w momencie badania.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami ekonomicznymi tzw. Zachodu i Azji oraz wpływem globalizacji na życie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 12/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Piłeś i jedziesz? Możesz stracić auto