„Katyń" w Moskwie

"Mniej się boję przeciwników tego filmu, bardziej - sojuszników - mówił Andrzej Wajda "Tygodnikowi przed premierą "Katynia...

12.11.2007

Czyta się kilka minut

 /
/

Źródłem niepokoju reżysera była możliwość wykorzystania jego dzieła w polsko-rosyjskiej grze politycznej. "Nieszczęście polega na tym - dodawał Wajda - że ten film powinien być zrobiony w 1989, najpóźniej w 1990 roku, kiedy strona rosyjska szukała jakiegoś porozumienia, a po jednej i po drugiej stronie granicy nie pojawiły się jeszcze potężne siły nacjonalistyczne". Nie przypadkiem też w scenariuszu pojawiła się postać kapitana Popowa, świetnie zagrana przez rosyjskiego aktora Siergieja Garmasza. Wątek oficera Armii Czerwonej, który ratuje przed wywózką żonę polskiego rotmistrza i jej córeczkę (mówi przy tym: "swoich nie zdołałem ocalić"), oparty zresztą - jak niemal wszystkie składniki fabuły "Katynia" - na wydarzeniu autentycznym, skutecznie przeciwdziała wpisaniu filmu w antyrosyjski stereotyp.

Oficjalna prezentacja "Katynia" w Moskwie planowana jest w marcu 2008 r., w sześćdziesiątą ósmą rocznicę dnia, w którym przywódcy sowieccy złożyli podpisy pod decyzją o zamordowaniu polskich oficerów. Na razie 27 października odbył się pokaz zamknięty w Ambasadzie RP w Moskwie. Na zaproszenie ambasadora Jerzego Bahra i Instytutu Polskiego uczestniczyli w nim rosyjscy obrońcy praw człowieka, aktywiści organizacji pozarządowych, naukowcy, artyści i dyplomaci. Na sali znaleźli się ludzie szczególnie zasłużeni dla ujawniania w Rosji prawdy o Katyniu: działacze stowarzyszenia "Memoriał"; pułkownik Aleksander Trietieckij, w latach 1990-92 szef śledczych z Prokuratury Wojskowej, prowadzący z maksymalnym obiektywizmem dochodzenie w sprawie mordu na polskich oficerach; prof. Natalia Lebiediewa i prof. Inessa Jażborowska z Rosyjskiej Akademii Nauk, autorki publikacji na temat zbrodni katyńskiej. Po finałowej scenie, jak podczas projekcji w polskich kinach, zapadła długa cisza.

Największym echem odbiły się słowa Siergieja Kowaliowa, wieloletniego dysydenta, później rosyjskiego Rzecznika Praw Obywatelskich: "Polacy, wybaczcie nam! To nie tylko komuniści są winni. My też jesteśmy winni... To my pozwoliliśmy, by tutaj działo się to, co się działo". "Film mną wstrząsnął, choć kto jak kto, ale ja o Katyniu wiem chyba wszystko. Dokumentalnie wierny i artystycznie potężny. Ani przez sekundę nie pozostawia obojętnym" - mówiła z kolei prof. Lebiediewa, podkreślając, że Katyń to tragedia dla Rosjan tak samo ważna, jak dla Polaków. "Trzeba wyświetlić całą prawdę i postawić kropkę. Wszyscy powinni zrozumieć i przyjąć to, co się stało" - powiedział dobitnie prokurator Trietieckij. Inessa Jażborowska wyraziła natomiast nadzieję, że widz rosyjski będzie mógł zobaczyć film Wajdy: "To bardzo ważne, bo tyle kłamstw jest na ten temat". Czy "Katyń" trafi jednak w ogóle do rosyjskich kin - zobaczymy w przyszłym roku.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 45/2007