Jonasz w Niniwie

Jonasz po raz wtóry usłyszał nakaz Boga, by wzbudzić w Niniwie skruchę i czekać na wybaczenie.

16.07.2019

Czyta się kilka minut

Poszedł do metropolii ówczesnego świata, stolicy największego naówczas bliskowschodniego imperium – asyryjskiego. Miasto leżało na lewym brzegu rzeki Tygrys. Założył je – jak oznajmia Pismo – sam Nimrod, budowniczy wieży Babel. Autor kodeksu Hammurabi (ok. 1750 roku p.n.e) wspomina, że znajdowała się tam świątynia Innuny. Niniwa stała się stolicą państwa w VIII w., a dwa wieki później została zburzona przez Medów i Babilończyków. Ruiny oglądał Xenofon, uczeń Sokratesa, i pisał o wielkim, opuszczonym i leżącym w ruinach mieście.

Niniwę poznajemy też przez proroków. Utalentowany poeta i prorok Sofoniasz pisał: „I wyciągnie On rękę na północ, / i zniszczy Asyrię, / i obróci Niniwę w pustkowie, / w suchy step, jak pustynię. / I będą się wylegiwać w jej obrębie stada, / wszelkie rodzaje zwierząt: / tak pelikan, jak jeż / zanocują na głowicach jej kolumn. / Sowa zaświszcze w otworze okna, / a kruk będzie na progu, / bo cedrowe obicie zostanie zerwane. / Oto wrzaskliwe miasto, / które bezpiecznie mieszkało, / które mówiło w swym sercu: »Ja, / i nikt więcej!« / Jakże stało się pustkowiem, / legowiskiem dzikich zwierząt?”.

Pisał tak na kilkanaście lat przed zniszczeniem miasta. Takie wyobrażenie o nim mógł mieć Jonasz zadając sobie pytanie: dlaczego mam się troszczyć o występną Niniwę, dlaczego Bóg troszczy się o sto dwadzieścia tysięcy jej mieszkańców?

Jeszcze surowsze są słowa proroka Nahuma (VII wiek):

„Biada miastu krwawemu! / Całe kłamliwe i grabieży pełne, / a nie ustaje rabunek. / Skutkiem mnóstwa nierządów ladacznicy pełnej wdzięku, / władczyni czarów, / która uwodziła narody swymi nierządami, / a plemiona swoimi czarami; / »Oto Ja przeciw tobie! – wyrocznia Pana Zastępów! – / i podniosę twe szaty na oblicze twoje, / i ukażę narodom twą nagość, / a królestwom – twą sromotę. / I rzucę na ciebie obrzydliwości, / i zelżę ciebie, i wystawię cię na widowisko«. / I każdy, kto cię ujrzy, oddali się od ciebie, / i zawoła: »Spustoszona Niniwa!« / Któż ulituje się nad nią?”.

Trudno było oczekiwać od Jonasza wielkiej gorliwości w wypełnieniu misji, gdy przeczytamy proroków. Komu zawierzyć: Bogu czy słowom Jego wysłanników? Nie wiemy też, dlaczego Niniwa miała być taka straszna. Odnoszę wrażenie, że wówczas kultura miejska i to, co nazwiemy nowoczesnością, wywoływało zgorszenie pośród ludzi ze wsi o prostych i skromnych obyczajach. A kimś takim był Jonasz, mieszkaniec wioski położonej nieopodal jeziora Genezaret.

W każdym razie Jonasz trzy dni przemierza miasto i oznajmia mieszkańcom: zginą za dni czterdzieści, jeśli nie okażą skruchy. Wysłuchał go król, mieszkańcy i ich trzody. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 29/2019