Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dokumenty dotyczące Zagłady, przechowywane w archiwum kurii generalnej jezuitów, zostaną zdigitalizowane i udostępnione publicznie. 27 lutego zakon podpisał umowę o współpracy z amerykańskim Muzeum Pamięci Holokaustu, którego pracownicy wykonają cyfrowe kopie materiałów – będzie można z nich korzystać w oddziale muzeum (Shapell Family Center w Bowie, Maryland) oraz w czytelni w Rzymie.
Jezuicki zbiór poświęcony tej tematyce szacowany jest na kilkaset tysięcy archiwalnych jednostek. Z dokumentów zebranych w kurii generalnej (m.in. listów i raportów przysyłanych z domów zakonnych całego świata) można odtworzyć obraz narastającej wrogości wobec Żydów oraz postaw Kościoła wobec rozpoczynających się prześladowań. Są wśród nich spisy osób, którym udzielono pomocy materialnej i urzędowej (umożliwiając w pierwszym okresie emigrację do bezpiecznych miejsc, a w późniejszym schronienie w klasztorach, co oznaczało ratunek przed deportacją i śmiercią) oraz relacje naocznych świadków Zagłady (m.in. list o. Jana Wojciechowskiego opisujący likwidację getta w Otwocku). Jak powiedział nam o. Festo Mkenda z jezuickiego archiwum, materiałów dotyczących sytuacji w naszym kraju jest w zbiorach sporo, jako że długoletnim przełożonym generalnym Towarzystwa Jezusowego był w tym czasie Polak, o. Włodzimierz Ledóchowski (1915-1942).
Do tej pory materiały archiwum jezuitów znane były niewielu osobom. Wprawdzie po decyzji papieża o odtajnieniu zasobów z czasu pontyfikatu Piusa XII zakon udostępnił historykom także tę część zbiorów, ale można z niej było korzystać jedynie w formie tradycyjnej – prosząc w siedzibie archiwum o wydanie oryginałów. Dzięki digitalizacji dostęp do dokumentów będzie łatwiejszy i możliwy dla wielu badaczy jednocześnie.
Zachary Levine, dyrektor ds. archiwalnych waszyngtońskiego muzeum, powiedział Tygodnikowi, że prace nad cyfryzacją zbiorów rozpoczną się w drugiej połowie tego roku a pierwsze materiały zostaną udostępnione badaczom już w 2025 r. Przedstawiciele muzeum liczą, za przykładem jezuitów pójdzie też archiwum watykańskie, które – jak na razie – udostępnia historykom jedynie papierowe oryginały (co ogranicza ich analizę – po czterech latach od otwarcia zasobów ukazała się tylko jedna praca opisująca całościowo pontyfikat Piusa XII w świetle nowych dokumentów). Oraz że z oferty współpracy skorzystają także inne zakony.
Wspomniana decyzja Franciszka z 1 marca 2020 r. dotyczyła stricte archiwów watykańskich, podczas gdy ogromna część dokumentów znajduje się poza Stolicą Apostolską. Większość ocalonych Żydów ukrywała się w rzymskich klasztorach, można więc się spodziewać, że właśnie w archiwach zakonnych znajdują się wciąż nieznane materiały, które pozwolą ustalić losy wielu osób (co jest najważniejszą częścią misji Muzeum Pamięci Holokaustu) oraz poszerzyć stan wiedzy o postawach urzędów i ludzi Kościoła wobec Zagłady. Bo, jak mawiają historycy, dopóki choć jedno archiwum jest zamknięte, wszystko pozostaje otwarte.
Artykuł zaktualizowany 5 marca 2024 r.