Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dwadzieścia lat temu Jakub uciekał samotnie przed gniewem swego brata bliźniaka do wuja zamieszkującego w mezopotamskim Charanie. Teraz powraca do Ziemi Obiecanej – już jako głowa licznej rodziny – i kieruje swe kroki ku Hebronowi, gdzie rezyduje jego ojciec Izaak (Rebeka nie dożywa powrotu syna). Przed dotarciem do celu Jakubowa żona Rachela umiera przy porodzie, wydając na świat swego drugiego potomka. Czyż nie jest oczywiste, że zostanie pochowana w Hebronie, w jaskini grzebalnej kupionej za astronomiczną kwotę jeszcze przez Abrahama? W Grocie Machpela spoczywa już Abraham wraz z Sarą oraz Rebeka, u boku której czeka miejsce na sędziwego Izaaka. Zmieszczą się tam jeszcze Rachela z Jakubem. Tymczasem trzeci z Praojców chowa ukochaną żonę nawet nie w Betlejem, najbliższym mieście po drodze, ale na pustkowiu!
Wydaje się to szokujące, jednak – wedle tradycji – jest zgodne z wolą Najwyższego. Wskazówkę znajdujemy u proroka Jeremiasza: „Głos w Ramah się rozlega, łkanie, płacz gorzki! Rachel płacze za dziećmi swojemi, nie daje się utulić po dzieciach swoich, bo niemasz już żadnego!” (Jr 31, 15; Cylkow). Kilka miejscowości w Izraelu nosi nazwę Rama, tutaj chodzi o tę w dziale ziemi należącym do potomków Beniamina, młodszego syna Pramatki. Rachela zostaje pochowana z dala od siedzib ludzkich, by – gdy nadejdzie czas – wesprzeć potrzebujących jej pomocy Izraelitów. Wiedzeni przez babilońskiego generała Nebuzaradana, przechodzą oni wiele setek lat później obok jej grobu. Dowódca armii Nabuchodonozora prowadzi ich do Babilonii na wygnanie.
Midrasz utrzymuje, że w owym czasie Patriarchowie i Matriarchinie oraz Mojżesz błagają Najwyższego, by nie dopuścił do przesiedlenia ludu z jego ziemi. Wspominają swoje bohaterskie czyny, próbując w ten sposób wzbudzić Boże miłosierdzie nad Dziećmi Izraela. Spośród wstawienników dopiero Rachela otrzymuje odpowiedź: „Powstrzymuj głos twój od płaczu, a oczy twe od łez; bo jest nagroda za trud twój, rzecze Wiekuisty, a wrócą z ziemi wroga!” (kolejny wers). Jaki „trud”? Kobieta heroicznie oddała swojej siostrze Lei pierwszeństwo w poślubieniu zakochanego wszak po uszy w Racheli Jakuba. A potem jeszcze zgodziła się, by to Lea, a nie ona, spoczęła w rodzinnym grobowcu obok ślubnego.
Najwyższy zapewnia Pramatkę Rachelę, że jej uprowadzone w niewolę dzieci „wrócą z ziemi wroga”. Po dotychczasowych wymianach zakładników w podziemnych korytarzach Strefy Gazy uwięzionych jest jeszcze około 20 izraelskich kobiet i 126 mężczyzn. „Tak, jest nadzieja dla przyszłości twojej, rzecze Wiekuisty, a wrócą dzieci do dziedziny swojej [hebr. ligwulam, dosł. w swoje granice]!”.