Hans Pleschinski beznamiętnie relacjonuje katastrofę

Akcja powieści, łączącej fabułę z dokumentem, zaczyna się w ostatnich tygodniach wojny, gdy pisarz wraca z sanatorium pod Dreznem, załamany po zniszczeniu jego ukochanego miasta w nalocie dywanowym.

11.09.2023

Czyta się kilka minut

Wyspa i apokalipsa

„Stary świat się kończył, nowy jeszcze się nie narodził. Na pękającej z hukiem granicy obu czasów dokonywała się apokalipsa”. Ta książka przejmująco portretuje rzeczywistość w rozpadzie, z perspektywy wyspy, jaką staje się na kilkanaście miesięcy tytułowy Wiesenstein – niezwykła rezydencja Gerharta Hauptmanna, wzniesiona wedle jego pomysłu w karkonoskim Agnetendorf, do której wprowadził się w 1901 r.

Akcja powieści, łączącej fabułę z dokumentem, zaczyna się w ostatnich tygodniach wojny, gdy pisarz wraca z sanatorium pod Dreznem, załamany po zniszczeniu jego ukochanego miasta w nalocie dywanowym. Ma ponad 80 lat, jest ciężko chory. Towarzyszy mu tracąca wzrok żona Margarete, sekretarka Annie Pollak i młody fizjoterapeuta Paul Metzkow, zafascynowany gospodarzem i jego domem, zwłaszcza zaś malowidłami Johannesa Avenariusa w Rajskiej Hali. W domu czeka Carl Behl, prawnik odsunięty na boczny tor przez nazistów, porządkujący archiwum. Jest jeszcze obłożony zakazem druku pisarz Gerhart Pohl, i oczywiście dozorca, ogrodnik, kucharka, pokojówka. Mała społeczność w stanie zagrożenia, w której rozmawia się półgłosem.

Bo Hauptmann – sławny dramaturg wystawiany na scenach całego świata, nagrodzony w 1912 r. Noblem, zbuntowany przeciw wilhelmińskiemu cesarstwu obrońca biednych i wykluczonych – po przejęciu władzy przez Hitlera pozostał w kraju i choć w jego dziele trudno znaleźć wpływy ideologii faszystowskiej, wykonał kilka gestów, których teraz się wstydzi. Najbardziej zaś tego, że jego nazwisko znalazło się na Gottbegnadeten-Liste, ułożonej przez Hitlera i Goebbelsa liście najważniejszych twórców w III Rzeszy.

III Rzesza upada, żołnierze sowieccy i zwykłe bandy rabują, gwałcą i mordują, jednak wysłannicy zwycięzców traktują pisarza z szacunkiem – przecież jego „Tkaczy” wystawiano także w Rosji sowieckiej. W Poczdamie zapada decyzja, że Dolny Śląsk przypadnie Polsce, zaczynają się przesiedlenia – Pleschinski beznamiętnie relacjonuje katastrofę, której ofiarami stają się zwykli ludzie. A w Wiesenstein pojawia się gość z Warszawy, historyk sztuki Stanisław Lorentz. Co ze sobą przywiózł – sprawdźcie sami. Hauptmann umrze tak, jak chciał – we własnym domu. A ocalały szczęśliwie Wiesenstein w Jagniątkowie to dziś muzeum. ©℗

Hans Pleschinski WIESENSTEIN. OPOWIEŚĆ O GERHARCIE HAUPTMANNIE Przełożył Jacek Skawiński. Oficyna Wydawnicza Atut, Wrocław 2023, ss. 488.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 38/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Wyspa i apokalipsa