Głowa się miota
Głowa się miota

Jakkolwiek absurdalnie by to nie zabrzmiało, w polskiej polityce coraz większe znaczenie odgrywa „syndrom Adriana”. Co to takiego? Tak politycy z obozu władzy nazywają polityczny kompleks prezydenta Andrzeja Dudy. Ową jednostkę chorobową nieświadomie wykreowali twórcy internetowego serialu satyrycznego „Ucho Prezesa”. Prezydent jest w nim przedstawiony jako postać nic nieznacząca, warująca całymi dniami w przedsionku gabinetu Prezesa, bez szans, by się doń kiedykolwiek dostać. Ba, nikt nawet nie pamięta jego imienia, więc miast Andrzejem wszyscy zwą go właśnie Adrianem.
Akurat prezydent jest w tym serialu przedstawiony w sposób najmniej odpowiadający rzeczywistości. Bo choć prezes PiS-u rzeczywiście nie obdarza go nadmierną atencją, to Duda aż tak intensywnie – i lokajsko – o nią nie zabiega.
Ale to, czy jego wizerunek w pastiszu jest mniej, czy bardziej trafiony, jest...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
To ja , niby, mam wierzyć, że
Cała Polska z nich się śmieje