Reklama

Ładowanie...

Głos krwi

04.05.2020
Czyta się kilka minut
W miejscu, gdzie został zamordowany Abel, nie wyrosła żadna roślina. Jest to miejsce jałowe.
P

Pod ziemią skrył się głos krwi brata naszego. Krew młodszego syna Adama znaczy dla nas więcej niż wszystkie słowa, których nie zdołał powiedzieć. Ona świadczy na zawsze przeciw Kainowi. Pewien midrasz tak interpretuje to zdarzenie. „W nocy złodziej ukradł owoce z ogrodu. Rano złapał go stróż i zapytał: Dlaczego ukradłeś owoce? Wtedy złodziej odpowiedział: Jestem złodziejem, taki mój zawód i powołanie, a twoim zadaniem jest pilnowanie bramy do ogrodu. Dlaczego tak kiepsko wywiązujesz się ze swojego zadania? Tak więc Kain przyznał się do dokonania morderstwa: Zabiłem, ale Ty stworzyłeś we mnie złe skłonności. Ty jesteś strażnikiem świata i czy ja jestem odpowiedzialny za to, co się stało? Tak naprawdę Ty go zabiłeś. Gdybyś przyjął moją ofiarę, jak przyjąłeś ofiarę Abla, nie byłbym zawistny. Wtedy odezwał się głos Boga: Cóżeś uczynił? Głos krwi brata twojego woła z głębi ziemi?”.

...
2767

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]