Front Jedności Opozycji

Nowoczesna utraciła klub sejmowy, czyli najważniejszą instytucję, jaka podtrzymywała partię przy życiu.

10.12.2018

Czyta się kilka minut

Solidnych struktur w terenie brak, podobnie jak dotacji z budżetu państwa, a od kiedy odszedł Ryszard Petru, dziury w kasie nie kompensuje już jego fundraiserski talent. Przy okazji wyjścia byłego założyciela w maju pisaliśmy na tych łamach o wszystkich powodach, dla których projekt „nowej lepszej Platformy” po efektownym początku okazał się efemerydą obarczoną wszystkimi typowymi dla polskich partii wadami. Dlatego szkoda dziś czasu na dalsze komentowanie tonięcia Nowoczesnej, ostatnia jednak roszada jest ciekawa z dwóch innych powodów. Po pierwsze konsolidacja jeszcze szerszego spektrum opozycji w garści Grzegorza Schetyny (pod szyldem Koalicji Obywatelskiej) gwarantuje nam, że w przyszłych wyborach będzie chodzić wyłącznie o zero-jedynkowy plebiscyt za lub przeciw PiS. Po drugie ten sam głód nowości, który w 2015 i 2016 r. pompował strukturalnie słaby zbiór średnich osobowości na poziomy poparcia grubo powyżej 20 proc., będzie rzutował na kierunek prac programowych w hipotetycznym ugrupowaniu Roberta Biedronia, który nie dał jeszcze znaku, co oznacza dla niego często powtarzane słowo „lewicowość”. Ewentualny pomysł zagospodarowania przezeń emocji wolnościowych i mocno prorynkowych (bo część takich wyborców jest jednak zbrzydzona Platformą i pozostanie do wzięcia) może oznaczać bardzo typowe u nas programowe łączenie ognia z wodą, tworzenie oferty tak szerokiej, że w końcu – dla nikogo. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Zawodu dziennikarskiego uczył się we wczesnych latach 90. u Andrzeja Woyciechowskiego w Radiu Zet, po czym po kilkuletniej przerwie na pracę w Fundacji Batorego powrócił do zawodu – najpierw jako redaktor pierwszego internetowego tygodnika książkowego „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 51/2018