Franciszek na Węgrzech: na pielgrzymce najbardziej skorzysta Orbán

O. Andrzej Kostecki, przełożony Dominikańskiego Wikariatu na Węgrzech: Przyjazd głowy Państwa Watykańskiego jest dużym i pożądanym dla elity politycznej wydarzeniem. Na pewno rząd węgierski na tej wizycie skorzysta, gdyż tu, na Węgrzech, uważa się, że papież w wielu politycznych kwestiach myśli i wypowiada się podobnie.

28.04.2023

Czyta się kilka minut

Papież Franciszek podczas spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbánem w Pałacu Sándora w Budapeszcie, 28 kwietnia 2023 r. / FOT. SIMONE RISOLUTI/AFP/East News /
Papież Franciszek podczas spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbánem w Pałacu Sándora w Budapeszcie, 28 kwietnia 2023 r. / FOT. SIMONE RISOLUTI/AFP/East News /

Artur Sporniak: Dlaczego aż dwie pielgrzymki na Węgry w ciągu niespełna półtora roku?

O. Andrzej Kostecki, przełożony Dominikańskiego Wikariatu na Węgrzech: Franciszek właściwie przyjechał dokończyć pielgrzymkę, którą rozpoczął, przyjeżdżając do Budapesztu na Kongres Eucharystyczny w sierpniu 2021 r. Wtedy był zaledwie kilka godzin. Obiecywał, że jeszcze przyjedzie. Media węgierskie tak obecną pielgrzymkę komentują – że jest ona zrealizowaniem papieskiej obietnicy.

Orbánowi jest bardzo na rękę ta wizyta.

Przez swoją politykę odnośnie wojny na Ukrainie i sankcji wobec Rosji Węgry są w Europie izolowane. Przyjazd głowy Państwa Watykańskiego jest więc dużym i pożądanym dla elity politycznej wydarzeniem. Na pewno rząd węgierski na tej wizycie skorzysta, gdyż tu, na Węgrzech, uważa się, że papież w wielu politycznych kwestiach myśli i wypowiada się podobnie.

Na przykład w jakich kwestiach?

Papież nie potępia jasno i wyraźnie Rosji jako agresora, stara się nie opowiadać po żadnej ze stron, dlatego nie staje wyraźnie po stronie Zachodu, wciąż mówi o pokoju. Dość podobne stanowisko zajmuje rząd, w czym ma znaczne poparcie ludzi. W węgierskich mediach podkreśla się jednak religijny wymiar pielgrzymki: Franciszek przyjechał do chrześcijańskiego narodu. Na podkreślaniu tego zależy także władzy – według politycznej narracji Węgry wracają do chrześcijańskich korzeni.

Czy program pielgrzymki zadowala Węgrów?

O tym, że papież przyjedzie, dowiedzieliśmy się dwa miesiące temu. Mieliśmy więc mało czasu, żeby dobrze tę pielgrzymkę zorganizować. Choć mieszkam na Węgrzech już 25 lat, jako Polak patrzę na nią z pewnego dystansu. Dla mnie zabrakło w programie mocnego akcentu ukraińskiego. Dlaczego nie zapowiedziano wprost, że papież spotka się z uchodźcami z Ukrainy – choćby z jakąś grupą mniejszości węgierskiej na Ukrainie, która musiała zostawić swoje domy i schroniła się na Węgrzech?

Możliwe, że zapowiedź takiego spotkania miałaby zbyt silny polityczny wydźwięk i papież wraz z węgierskim Kościołem nie chce takiej manifestacji. Ale możliwe też, że na zapowiedzianym jutro (w sobotę) spotkaniu z ubogimi i uchodźcami znajdą się także uciekinierzy z Ukrainy.

Czy przyjazd papieża w piątek 28 kwietnia wzbudził duże zainteresowanie Węgrów?

I tak, i nie. Wokół pielgrzymki jest burza medialna, ale dzisiaj podczas papieskiego przejazdu z lotniska ulice były puste. Półtora roku temu – mam wrażenie – było większe i bardziej spontaniczne poruszenie. Ale jeszcze zobaczymy. Jutro, w sobotę, papież spotyka się z młodzieżą. A jedyne duże spotkanie z ludźmi, czyli msza na placu Lajosa Kossutha, zaplanowana jest na ostatni dzień pielgrzymki, czyli w niedzielę. Władzom kościelnym zależy na frekwencji na tej mszy, dlatego wystosowały prośbę do wszystkich parafii, by w niedzielne przedpołudnie wstrzymać się z odprawianiem mszy w budapesztańskich kościołach. Może zaskakiwać miejsce papieskiej celebracji – plac Kossutha nie jest tak duży jak plac Bohaterów, na którym Franciszek odprawiał mszę podczas Kongresu Eucharystycznego. Pojawiły się spekulacje, że władzy zależy na tym, by tłem obecnej mszy był budynek węgierskiego parlamentu – tam, gdzie władza, tam też Kościół.

Dominikanin o. Andrzej Kostecki jest przełożonym Dominikańskiego Wikariatu na Węgrzech. Mieszka w Szentendre pod Budapesztem.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej