Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
To może być jedna z najważniejszych batalii sądowych w historii Doliny Krzemowej: prokuratorzy generalni z 48 stanów i terytoriów USA, a w oddzielnej sprawie także rząd federalny USA, pozwali Facebook za jego monopolistyczne praktyki. Domagają się rozbicia giganta.
Federalna Komisja Handlu twierdzi, że Facebook zbudował swoją pozycję, utrudniając działania konkurencji lub ją wykupując. „Działania Facebooka, mające na celu stworzenie i utrzymywanie monopolu, pozbawiają konsumentów korzyści wynikających z konkurencji” – napisano w pozwie. Komisja domaga się, by firma Marka Zuckerberga pozbyła się części aktywów, w tym Instagrama (wykupionego osiem lat temu za miliard dolarów) i komunikatora WhatsApp (kupionego w 2014 r. za 19 mld dolarów). Facebook odpowiada, że to „rewidowanie historii”, bo na obie transakcje miał pozwolenie rządu federalnego, a rynek jest konkurencyjny, o czym świadczy pozycja takich serwisów jak TikTok czy Parler.
Podobny proces departament sprawiedliwości USA wytoczył jesienią firmie Google; trwają też śledztwa w sprawie Amazona i Apple’a. Sytuacja jest porównywana z procesem wytoczonym w 1998 r. Microsoftowi. Wtedy poszło o dołączaną do systemu Windows przeglądarkę Internet Explorer; najbardziej wpływowa firma technologiczna świata twierdziła, że to część systemu. Wyrok skazujący dał impuls do rozwoju innych przeglądarek i wpłynął na to, jak rozwijał się w kolejnych latach internet (za to nie zniszczył Microsoftu: Windows i Explorer mają się doskonale).
Sprawa Facebooka wygląda jednak o wiele poważniej – bo żadna przeglądarka nigdy nie miała takiego wpływu na to, jak się komunikujemy i jak docierają do nas informacje. Wystarczy wspomnieć skandal Cambridge Analytica czy pytania o współodpowiedzialność serwisu Facebook za ludobójstwo w Birmie. W 2019 r. Zuckerberg zapowiedział inwestorom, że „wyjdzie na ring i będzie walczyć”. Może to być walka o znacznie więcej niż o losy jednej firmy. ©