Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Cała Europa żyje teraz piłką. Choć gra w piłkę nożną, jaką dzisiaj znamy, powstała dopiero w XIX wieku, to nie znaczy, że Europejczycy nie grali w nią wcześniej. Tyle że zasady były inne. I to bardzo.
Rozmaite formy gier z użyciem piłki znane są z przekazów pisanych i ikonograficznych – czasem było to bliższe rugby, czasem piłkę odbijano za pomocą kijków. Przyjrzyjmy się kilku przykładom dzieł sztuki, które pokazują europejską tradycję gry w piłkę.
Piłkarz z Pireusu
Starożytni Grecy i Rzymianie znali wiele odmian takich gier – jednym z najsłynniejszych przedstawień piłkarza w sztuce starożytnej jest relief z fragmentu nagrobnej stali, znaleziony w Pireusie, datowany na pierwszą ćwierć IV wieku p.n.e., a dziś przechowywany w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach:
Z drewna, żelaza lub kamienia
W średniowieczu gra w piłkę była zabawą w dużej mierze uliczną, ewentualnie studencką – generalnie była to zabawa chaotyczna oraz niebezpieczna. Począwszy od XIV wieku królowie Anglii wydawali kolejne oficjalne zakazy gry w piłkę, z których zresztą wynika, że była to także piłka nożna; sam przedmiot mógł być wykonany z drewna, żelaza, lub kamienia, zatem nie ma się co dziwić, że zdarzały się przy tych zabawach wypadki śmiertelne.
Gra przechodząca w zamieszki
Poszczególne kraje miały zresztą własne odmiany takich gier; we Francji, przede wszystkim północnej, była to gra zwana la soule (choule), praktykowana jeszcze w XIX wieku. Dwie drużyny mogły stanowić reprezentację dwóch parafii, zaś sama gra zazwyczaj przeradzała się w zamieszki. Nic dziwnego, skoro drużyny liczyły nawet do 800 zawodników.
Faule dozwolone
Najbliżej dzisiejszego futbolu wydają się gry włoskie – na przykład popularna w renesansowej Florencji Calcio Fiorentino. Tu już były dwie drużyny po 27 graczy, byli sędziowie i była idea strzelenia gola – a całość odbywała się na placu miejskim. I ta gra ma genezę średniowieczną; była także dość brutalna, rozmaite faule były jak najbardziej dozwolone.
Kłębek z chrząstką
Na szczęście w większości przypadków piłka jednak nie była z kamienia – mamy ciekawe polskie źródło w tym zakresie, a mianowicie Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III Jędrzeja Kitowicza. W rozdziale „O zabawach studenckich” możemy przeczytać:
Piłka był to kłębek z wełny albo z pakuł, tęgo po wierzchu niciami osnuty, potém skórą obszyty, albo téż niciami różnego koloru w siatkę obszyty, niektórzy kładli w sam środek piłki chrząstkę rybią lub cielęcą dla lepszéj sprężystości.
Prawie jak futbol
No i wreszcie były też piłki napełniane powietrzem – pompowanie takowej przedstawia siedemnastowieczna grafika niderlandzka:
I pomyśleć, że z tych ludowo-studenckich zabaw wyrosła dziś światowa rozrywka, gdzie w grę wchodzą gigantyczne pieniądze, a mecze śledzone są z zapartym tchem na całym świecie przez miliony kibiców!
Dr MAGDALENA ŁANUSZKA jest historykiem sztuki, mediewistką. Autorka popularyzatorskiego blogu o poszukiwaniu ciekawostek w sztuce: www.posztukiwania.pl