Definicja chrześcijanina

Chrześcijanin to ktoś, kto jest zaproszony na ucztę, na radość, radość z tego, że jest zbawiony, radość z tego, że jest odkupiony, radość uczestnictwa w życiu z Jezusem. To radość!

11.11.2013

Czyta się kilka minut

Jesteś zaproszony na ucztę! Oczywiście uczta jest zgromadzeniem ludzi, którzy ze sobą rozmawiają, śmieją się, świętując, są szczęśliwi – mówił papież 5 listopada podczas Mszy śwętej w Domu św. Marty.


Wiele lat temu dyskutowałem ze zwolennikami Mszy św. trydenckiej, którzy dość szyderczo wyrażali się na temat określenia „uczta eucharystyczna”. Przypomniałem sobie tamte spory, gdy przeczytałem, że papież Franciszek stwierdził, iż istotą chrześcijaństwa jest zaproszenie na ucztę. Co mi przypominają słowa papieża?


1. Bycie chrześcijaninem to zaszczyt, który człowiek otrzymuje od Boga bez żadnej zasługi. Bez względu na to, kto kim się urodził, Bóg kieruje do niego to samo zaproszenie. Jest to zatem powód do wdzięcznej radości, do przypominania sobie, że zostałem zbawiony, że Bóg jest z nami, ale nie ma żadnego powodu, by z tego tytułu wynosić się nad innych.


2. Chrześcijaństwo to spotkanie. Boga z człowiekiem. Boga, który szuka i tęskni za ludzką miłością i bliskością. To też spotkanie z moim bratem i z moją siostrą, z którymi zostaliśmy zaproszeni na tę samą ucztę. Franciszek przypomina mi zatem, bym ucieszył się obecnością innych ucztujących – tradycjonalistów, w takim samym stopniu jak liberałów. „Albo wejdziesz ze wszystkimi, albo pozostaniesz na zewnątrz!”. Przebieranie i dobieranie, stronnictwa i partie, elity wiedzących i czystych – zawsze będą na tej uczcie niemile widziane.


3. Skoro jestem zaproszony do radości, to nie jest moją rzeczą osądzać Boga i z wyżyn swojej pychy wydawać werdykt, czy uczta jest udana, a radość wystarczająca. Przyjęcie zaproszenia to gotowość wpisania się w dzieło i radość Gospodarza.


4. Zaproszenie to łatwo zmarnować. Obecność na liście zaproszonych może dawać złudne poczucie bycia chrześcijaninem, ale sprawy tego świata i moja własna pycha mogą sprawić, że Gospodarz powie: „Nie znam Cię”.


5. Zaproszenie na ucztę wpisane jest w ekonomię Ewangelii. Choćbym majątek sprzedał i ciało wystawił na spalenie, nie jestem w stanie zrewanżować się Bogu. Dlatego On chce tylko, bym Go naśladował. „Kiedy wydajesz ucztę, zaproś do radości ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. Złych i dobrych”.


O. PAWEŁ KOZACKI jest przeorem dominikańskiego klasztoru w Krakowie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 46/2013