Ładowanie...
Czy SARS-CoV-2 wydostał się z laboratorium w Wuhan
Czy SARS-CoV-2 wydostał się z laboratorium w Wuhan
Z nowych danych wywiadowczych Departamentu Energii USA wynika, że SARS-CoV-2 wydostał się z laboratorium w chińskim Wuhan wskutek nieszczęśliwego wypadku. Przesłaną w tej sprawie do Białego Domu i kluczowych członków Kongresu USA notatkę ujawnił „Wall Street Journal”. Choć brzmi to sensacyjnie, scenariusz dotyczący wycieku jest – jak podaje dziennik – obarczony „niską pewnością”, a „informacje wykorzystane w analizie są ograniczone, wątpliwe, fragmentaryczne albo nie da się z nich wyciągnąć twardych, analitycznych wniosków”.
Dlaczego Departament Energii w ogóle zajmuje się pandemią? To jeden z trzech amerykańskich resortów, które mają własne biura prowadzące działalność wywiadowczą (obok departamentów stanu i skarbu). Nadzoruje on także pracę sieci laboratoriów, w tym biologicznych. A odkąd Republikanie zdobyli przewagę w Kongresie, pojawiają się coraz większe naciski na służby wywiadowcze, by wyjaśniły, co było źródłem pandemii.
Teorie spiskowe dotyczące stworzenia SARS-CoV-2 w Instytucie Wirusologii w Wuhan jako broni biologicznej pojawiły się wkrótce po wybuchu pandemii. Podejrzenia podsycało to, że Chińczycy zwlekali z wpuszczeniem tam niezależnych ekspertów, a później utrudniali im pracę. Dziś nikt poważny takiego scenariusza nie bierze pod uwagę. Zarówno służby wywiadowcze, jak i naukowcy zgadzają się też, że pandemii nie rozpętano celowo. Nikt nie wyklucza jednak wypadku. A że do takowych dochodzi, najlepszym przykładem może być wirus SARS-CoV-1, który w ciągu ostatnich 20 lat wydostał się z laboratoriów sześciokrotnie.
Pewności co do pochodzenia jego następcy jednak nie ma. Dwa badania opublikowane w 2022 r. w magazynie „Science” drobiazgowo, za pomocą danych genetycznych i lokalizacyjnych, dowodziły, że naturalna transmisja wirusa ze zwierząt sprzedawanych na bazarze w Wuhan jest najbardziej prawdopodobnym źródłem pandemii, choć nie ustalono dokładnie, o jakie zwierzęta chodzi. Światowa Organizacja Zdrowia uważa więc zarówno tę hipotezę, jak wyciek z laboratorium za prawdopodobne. Konsensusu w tej sprawie nie osiągnęli nie tylko naukowcy, ale też agencje wywiadowcze. Cztery z nich uważają – z „niską pewnością” – że za pandemię odpowiada naturalna transmisja wirusa, ale w zeszłym tygodniu dyrektor FBI przyznał, że jego agencja ze „średnią pewnością” uznaje wyciek laboratoryjny za najbardziej prawdopodobny.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden wątek. Dyskusja o potencjalnym wycieku wróciła w chwili, gdy Chiny wysyłają sygnały o możliwym wsparciu Rosji w Ukrainie. To oznacza, że próby ustalenia przyczyn pandemii, która pochłonęła 7 mln ofiar, mogły się stać przedmiotem wielkiej polityki.
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]