Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pewne zwycięstwo Donalda Trumpa w prawyborach w stanie New Hampshire zwiastuje start jednego z najdłuższych pojedynków o Biały Dom. Eksperci oceniają: jeśli były prezydent zachowa przewagę nad jedyną już rywalką, Nikki Haley, i jeśli wygra z nią 24 lutego w Karolinie Południowej, to znak, że ma w kieszeni nominację Partii Republikańskiej. To z kolei zmusi sztaby wyborcze Trumpa i Joego Bidena do długiej walki – zwykle kampania faworytów obu partii startuje późną wiosną.
Po prawyborach w New Hampshire, gdzie Trump miał przewagę 11 pkt. proc., wezwał on Nikki Haley do rezygnacji z wyścigu, atakował ją wulgarnie w swoim stylu (m.in. stwierdzeniem, iż „ma ptasi móżdżek”), groził jej kampanijnym darczyńcom. W rozmowie z Fox News Digital przyznał, że zamiast tracić środki na rywalizację z Haley, wolałby skupić się na Bidenie. Krajowy Komitet Partii Republikańskiej chciał nawet ogłosić Trumpa domniemanym zwycięzcą prawyborów, jednak z pomysłu zrezygnowano.
Choć wybory dopiero w listopadzie, Trump już teraz wpływa na bieżącą politykę: w ubiegłym tygodniu pojawiły się apele do jego popleczników, by powstrzymali go przed sabotowaniem negocjacji w sprawie imigracji i pomocy dla Ukrainy. Trump nie chce tutaj przełomu, bo ten mógłby pomóc wizerunkowo Bidenowi. Szczególnie teraz, gdy prezydent toczy spór ze stanem Teksas o demontaż ogrodzenia chroniącego przed napływem imigrantów.
Tymczasem Trump ma inne wyzwanie: jak przyciągnąć umiarkowanych zwolenników Republikanów, kluczowych dla zwycięstwa. Przestrogą są wyniki exit poll w New Hampshire: 90 proc. wyborców Haley nie chce, aby Trump zgarnął nominację partyjną, a 84 proc. uważa, że w przypadku skazania w jednym z postępowań karnych powinien zrezygnować z kampanii (podobnego zdania było tylko 13 proc. wyborców Trumpa w New Hampshire).
Z kolei Biden do zwycięstwa potrzebuje progresywnych i młodych wyborców, rozczarowanych dziś jego bezkrytyczną polityką wobec Izraela. Opuszczają go też Latynosi i Afroamerykanie. Według najnowszych sondaży Trump prowadzi z nim przewagą 5 pkt. proc., choć ciąży na nim 91 zarzutów karnych i właśnie nowojorska ława przysięgłych nakazała mu zapłacić 83,3 mln dolarów odszkodowania za zniesławienie pisarki E. Jean Carroll.
To będzie długa kampania wyborcza, z salą sądową w tle.
Autorka jest dziennikarką „Press”.