Co z tym Ziobrą? Jarosław Kaczyński przed strategiczną decyzją

Twardy elektorat PiS nie bardzo ma dokąd odejść. Zostaje mu tylko niespójna Konfederacja i… Zbigniew Ziobro.

14.11.2022

Czyta się kilka minut

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami w Wadowicach, 12 listopada 2022 r. / fot. Beata Zawrzel/REPORTER /
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami w Wadowicach, 12 listopada 2022 r. / fot. Beata Zawrzel/REPORTER /

Jeśli kogoś uraziłem swymi słowami, to przepraszam – nie ma bardziej niedojrzałego sposobu przyznawania się do winy. Prezes Kaczyński również rzekomo nie chciał nikogo urazić, a tylko „powiedzieć pewną prawdę o szkodliwym zjawisku”. Tym samym podtrzymał swe opowieści o kobietach, które „dają w szyję” do 25. roku życia i przez to w Polsce nie rodzą się dzieci.

Zostawmy na boku dociekanie źródeł wiedzy prezesa. Ważniejsze jest to, że nagranie z zamkniętego spotkania nawet po czasie nie wywołało u niego refleksji. Jakby nie pamiętał, że tąpnięcie sondażowe, po którym PiS nie odzyskał już poparcia na poziomie 40 proc., jest bezpośrednio związane z zaostrzeniem prawa aborcyjnego jesienią 2020 r., a uderzanie w kobiety to ostatnia rzecz, która może przysłużyć się partii władzy.

Niefortunne słowa padły akurat w momencie ważnego przesilenia, kiedy premierowi Morawieckiemu udało się wreszcie przekonać prezesa PiS, że bez miliardów z KPO kryzys będzie dużo głębszy, a inwestycje publiczne staną. Minister Szymon Szynkowski vel Sęk może oczywiście twierdzić, że nie jedzie do Brukseli z ustępstwami, ale zewsząd słychać głosy, iż rządzący zdecydowali się na częściowy reset z Unią i najpierw zliberalizują ustawę wiatrakową, a potem cofną się w kwestiach tzw. reformy sądownictwa. Kierownictwo partii nie obawia się tej nagłej wolty (jeszcze przed chwilą fundusze z KPO były „marginesem”), bo w ten sposób od lat – z sukcesami – działa Viktor Orbán, a poza tym twardy elektorat PiS jest przyzwyczajony do zmiennych narracji i nie bardzo ma dokąd odejść. Zostaje mu tylko niespójna Konfederacja i… Zbigniew Ziobro.

Ten ostatni to najważniejszy dziś problem Kaczyńskiego. Nieakceptujący kompromisu z Brukselą lider Solidarnej Polski wciąż wydaje się dopuszczać ryzyko koalicyjnego rozwodu, choć mało prawdopodobne jest, że nawet przy ostrej antyunijnej kampanii jego partia przekroczy w wyborach próg 5 proc. Z drugiej strony Ziobro wie, że kiedy w 2007 r. Kaczyński zerwał koalicję z Samoobroną i LPR – stracił władzę na osiem lat. Dziś mówi się raczej o rządzie mniejszościowym niż o przyspieszonych wyborach, ale to by oznaczało pogłębiający się imposybilizm, którego Kaczyński tak nie znosi. Sądzę, że szybko się przekonamy, czy postanowi – być może ostatni raz – znowu zagrać va banque i pozbyć się Ziobry.    ©π

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jako reporter rozpoczynał pracę w dzienniku toruńskim „Nowości”, pracował następnie w „Czasie Krakowskim”, „Super Expressie”, czasopiśmie „Newsweek Polska”, telewizji TVN. W lutym 2012 r. został redaktorem naczelnym „Dziennika Polskiego”. Odszedł z pracy w… więcej