Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Tekst zostanie odczytany we wszystkich kościołach 14 października, na tydzień przed głosowaniem. Biskupi podkreślili, że udział w wyborach jest nie tylko prawem, ale i moralnym obowiązkiem. Głosować należy "właściwie", a zatem "ludzie wierzący powinni oddać głos na te osoby, których postawa i poglądy są bliskie, a przynajmniej nie sprzeciwiają się wierze katolickiej i katolickim wartościom oraz zasadom moralnym".
Jednocześnie biskupi wykluczyli, aby jakaś partia wypowiadała się w imieniu Kościoła lub chwaliła się jego poparciem. Również duszpasterze powinni powstrzymać się od deklarowania publicznie swoich sympatii wyborczych, a media katolickie nie mogą angażować się w kampanię wyborczą. Wbrew oczekiwaniom (abp Józef Michalik dał to do zrozumienia po sierpniowej Radzie Stałej) biskupi nie podjęli tematu Radia Maryja, które w politykę zaangażowane jest w sposób aż nazbyt oczywisty.
Polityka i wybory nie były jedynym tematem dwudniowych obrad. Przeprowadzono wybory uzupełniające do Rady Stałej (patrz ramka) i wprowadzono trzy nowelizacje do statutu Konferencji. Jeśli biskupi będą chcieli opublikować dokument dotyczący nauczania moralnego Kościoła i posiadający moc wiążącą dla wiernych w całym kraju, musi on zostać przyjęty jednomyślnie. Inną nowością jest wprowadzenie zebrań biskupów diecezjalnych, którzy będą podejmowali decyzje dotyczące spraw administracyjnych i gospodarczo-ekonomicznych. Rada Stała będzie bardziej reprezentatywna poprzez udział w niej także dwóch biskupów pomocniczych obok sześciu (a nie ośmiu) diecezjalnych.
Biskupi zatwierdzili też dziesięciopunktowe wskazówki w sprawie odprawiania Mszy św. w rycie trydenckim. Należy ją "sprawować tam, gdzie zajdzie taka potrzeba", ale w niedzielę nie może ona zastępować którejkolwiek z odprawianych zwyczajnie Mszy: winna być celebrą dodatkową. Zaznaczono, że celebransi powinni akceptować całą posoborową liturgię Kościoła, znać łacinę i mieć przygotowanych do tego rytu ministrantów.
Kolejnym tematem było występowanie z Kościoła katolickiego, bowiem, jak powiedział KAI sekretarz Episkopatu, na terenie wielu diecezji w Polsce znane są przypadki przysyłania, na gotowych formularzach, deklaracji wystąpienia z Kościoła. "Nosi to znamiona zorganizowanej akcji" - ocenił bp Budzik. Problem dotyczy m.in. Polaków pracujących w Niemczech, gdzie obowiązuje podatek kościelny: niektórzy, chcąc zaoszczędzić, występują z Kościoła i przesyłają takie deklaracje do Polski.
Episkopat zapoznał się z dotychczasowymi działaniami Kościelnej Komisji Historycznej i Zespołu ds. Oceny Etyczno-Prawnej Dokumentów Przechowywanych w Archiwach IPN. Komisja i Zespół zajmują się tą samą sprawą, jednak Komisja ocenia zawartość dokumentów IPN pod kątem wiarygodności merytorycznej, podczas gdy Zespół - etyczno-prawnej. Ich prace mają zakończyć się w listopadzie; jak mówi w rozmowie z "TP" rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch, "najpierw opracowanie zostanie przedstawione biskupom, najprawdopodobniej na zebraniu po listopadowych rekolekcjach w Częstochowie. Potem - można mieć taką nadzieję - przynajmniej część opracowania zostanie opublikowana". Nie należy jednak oczekiwać sensacji: nazwiska biskupów figurujących w dokumentach IPN jako TW nie będą podane do publicznej wiadomości. "Te prace mają charakter wewnątrzkościelny i służą głównie do poinformowania Stolicy Apostolskiej" - mówił bp Budzik.
---ramka 545453|strona|1---