Berlin, 25 marca 2007

Jest co świętować i jest nad czym się zastanawiać. Polityczne przygotowania do obchodów półwiecza europejskiej integracji, które odbyły się w minioną niedzielę w Berlinie (Niemcy są obecnie "prezydentem" Unii), można potraktować jak pars pro toto problemów, z jakimi Unia nie może sobie poradzić od kilku lat, a które sprowadzają się do pytania: co dalej?

26.03.2007

Czyta się kilka minut

Punkt wyjścia miał być przecież podobno taki, że tekst jubileuszowej Deklaracji Berlińskiej będzie czymś więcej niż tylko lapidarnym "wspólnym minimum", na jakie może się zgodzić 27 krajów Unii. Niemcy, prowadzący negocjacje w sprawie kształtu Deklaracji, podobno myśleli początkowo nawet o tym, że będzie ona sążnistym dokumentem, czymś w rodzaju wiążącego drogowskazu dla Wspólnoty na najbliższe lata. Skończyło się tak, że Deklaracja jest krótka, wzniosła i ogólnie słuszna i zawiera tylko jedno przesłanie polityczne. A właściwie życzenie, zawarte w przedostatnim zdaniu Deklaracji: przywódcy 27 krajów deklarują, że są zgodni, iż Unia powinna wypracować "odnowiony wspólny fundament" jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2009 r.

Tylko tyle. A może aż tyle? Bo patrząc na kilka ostatnich lat i na nieustające spory wokół projektu europejskiego traktatu konstytucyjnego [patrz dyskusja "Być i mieć w Europie" na str. 5 - red.], można odnieść wrażenie, że te dwa lata, które unijni przywódcy dali sobie na wypracowanie nowego "wspólnego fundamentu", to bardzo mało czasu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2007