Eliza Kącka: Inne akty polski

tramwaj, dwóch w wieku studenckim. na cały głos, więc pilnie rejestruję: „byłem w Berlinie, u ciotki. z matką”. „co tam robiłeś z matką?!”. „tylko spałem”. „?!”. „na kanapie. potem ona szła się modlić. kościoły, muzea. ja imprezowałem”.

26.03.2023

Czyta się kilka minut

Domofon, odbierasz, tam dyktafonowo: „dzień dobry, chciałam panią zaprosić na taką szczególną uroczystość”. myślisz, by odwiesić, ale słuchasz. „w okresie Świąt otaczają nas zajączki”. „tak, tabunami”. „reklamy epatują świeżym wypiekiem. sklepy sprzedają towar”. „zazwyczaj”. ta na zadowoleniu: „cieszę się, że świadomie uczestniczy pani w refleksji! chciałam pani zaproponować odejście od tego i skupienie na rocznicy pewnej szczególnej śmierci”. „?”. „jaką jest rocznica śmierci Jezusa Chrystusa”. „?!”. „świat dziś ucieka przed śmiercią, ceni sukces. a przecież nawet Chrystus, zanim odniósł sukces, musiał umrzeć. zapraszamy panią na rocznicę tego wydarzenia w naszej wspólnocie. ulotkę zostawię w skrzynce”.

sklep sieciowy stokrotka. ja przy półkach z przyprawami, obok młody w komórkę: „mama, jestem na zakupach, dużych”. pauza. „dobra, daj listę”. pauza. „nie będę wiózł schabu, obok kupisz schab”. pauza. „mazurek? znów dziadek będzie dociskał przez miesiąc”. pauza. „mogę takie specjalne drożdżowe kupić, z Włoch”. pauza. „wcale mnie nie odmieniło, Boże jedyny, to tylko ciasto”. pauza. „jak nie dojadę, poświęcę jajka dla ciebie, serio”. pauza. „wiem, że babcia jest umierająca, już mi nie tłumacz, zjem kiełbasę”. pauza. „na spowiedź z ojcem? on też umiera?!”. pauza. „dobra, bądźmy szczerzy: i tak mi babcia nic nie zapisze, tylko Kamie zapisze, bo jej zrobi prawnuczka”. dłuższa pauza. „mama, skończmy tę komedię, zawsze tego chciałem: jestem wegan”. rozłączył się.

uliczka wiodąca do parku. równam z kobietą pchającą trójkołowy wózek. przy niej na smyczy kundelek średniej kubatury. kornie idzie przy kółku. w wózku pies widywany do niedawna na okolicznych chodnikach: wiekowy, powolny, o karykaturalnie wykrzywionych, zreumatyzowanych łapach. widać nie mógł już w półprzysiadzie i przystał na trzy kółka. telefon, rozmawiam. po paru minutach równam z nimi ponownie. kobieta uśmiecha się i rzuca nad wózkiem: „aport!”. kij w łąkę, a za kijem spuszczony ze smyczy młody. wraca spokojnie i kładzie patyk w wózku. właścicielka kuca przy starym: „i jak, Królu, jeszcze raz, czy dość już pobiegałeś?”. całuje psa w łeb.

olimpiada polonistyczna, etap okręgowy, pilnowanie. wychodzi się do toalety, waruje na korytarzu, słyszy rodziców: „ja mojemu powiedziałem, że ci wszyscy ludzie, co cię pilnują, wygrali taki konkurs i dlatego tu przychodzą, byś miał mobilizację”. „zwariowałeś?”. „ale co?”. „ja mojemu powiedziałam, że ma wygrać, żeby nie skończyć jak oni”. i wskazała na mnie.

tramwaj, dwóch w wieku studenckim. na cały głos, więc pilnie rejestruję: „byłem w Berlinie, u ciotki. z matką”. „co tam robiłeś z matką?!”. „tylko spałem”. „?!”. „na kanapie. potem ona szła się modlić. kościoły, muzea. ja imprezowałem”. pauza. „pozwoliła ci?”. „no wracałem napruty, a tu pomidorowa, rozumiesz. siedzą jak na nabożeństwie. musiałem zjeść”. „nie mogłeś iść spać?”. „niezbyt, oni na mnie czekali z tą wazą”. „i co?”. „nic, musieli zobaczyć, że dalej chcę pomidorowej. ale raz była tragedia, bo przyprowadziłem kumpla. matka chyba pomyślała, że mnie Berlin przerobił”. „?”. „no wiesz”. „ale ty jesteś hetero!”. „dla matki to kwestia wpływu. sama ludzi przerabia w innym sensie”. „i?”. „zrobiła histerię, że ona się poświęca na muzea, a ja Boga porzucam”. pauza. „mogłem ci pożyczyć na hotel”. „musiałem z nią wrócić i pójść na obiad w niedzielę”. „a to cię nie wyklęła?”. „nie, zjadłem pomidorową”.

folder Inne podtrzymuje na duchu. „Szanowna Pani, piszę do Pani z okazji Światowego Dnia Poezji. Zauważyłem iż wypowiadała się Pani na piśmie, o Wisławie Szymborskiej oraz Cyprianie Kamilu Norwidzie. To ostatnie nazwisko przykłuło mą uwagę. Co do pani Szymborskiej to nie znam wierszy jej poświęconych Polsce. Nie chciałbym skreślać osoby oddanej poezji mimo, niesławnych, tekstów z przeszłości. Nie znalazłem patriotycznych przytoczeń z Szymborskiej w tekście Pani. Norwid natomiast miał rozeznanie ojczyzny, czym przekonuje tekst »Moja piosnka II«. Dochodzi w nim do ucałowania chleba oraz innych aktów polskich, które cenię szczególnie w poezji. Zwracam uwagę na nieobecność tego wiersza w Pani omówieniu Norwida. Czy nie czytała go Pani, co było by znakiem czasów? A jeśli go Pani zna zachęcam do wyrażenia tego na piśmie. Światowy Dzień Poezji jest świętem Polski jako Ojczyzny Poetów w skali świata. Nikt nas w tym nie wyścignie co polecam, Pani sumieniu”.

wieczór ciemny, na słabym kontraście. przecinasz skwer Chorwacki i równasz z gościem nawijającym do siebie na głos. idziesz z nim łeb w łeb ku mokotowskiemu Morskiemu Oku. wyłapujesz frazy: „nie da się, no nie da się tak”, „po co mam brać”, „co mi się tak przyglądasz”. im bliżej parku, tym bardziej współodczuwasz, zwłaszcza że gość gestykuluje, jakby się opędzał od widm parkowych. zbliżacie się w końcu do punktu newralgicznego: przejścia dla pieszych. pora taka, że pustki, ale jednak martwisz się o niego. stajecie bok w bok. uśmiechasz się na tyle sugestywnie, że zaczyna cię zauważać. zawiesza się. przytyka na moment. i rzuca: „słuchaj, wiesz, przerwę na chwilę, bo tu jakaś babka ma chyba problem”. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Pisarka, literaturoznawczyni, krytyczka. Autorka dwóch książek akademickich („Stanisław Brzozowski wobec Cypriana Norwida” oraz „Lektura jako spotkanie. Brzozowski – tekst – metoda”) i trzech prozatorskich („Elizje”, „po drugiej stronie siebie”, „Strefa… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 14/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Inne akty polski