Żywot Polaka austriackiego
Błyskotliwy naukowiec, rektor lwowskiej uczelni, cesarski minister: Ludwik Ćwikliński to zapomniany bohater tragedii nie tylko antycznej.
Należał do wcale licznych austriackich ekscelencji urodzonych poza Austrią – na świat przyszedł bowiem nieopodal gnieźnieńskiej katedry, w rodzinie tamtejszego kantora i organisty. Na wzgórzu niedaleko pałacu biskupa, w sercu miasta.
Stało się to 17 lipca 1853 r., gdy miasto Gnesen należało do Regenz Bromberg (rejencji bydgoskiej), a ta do Provinz Posen, części Królestwa Prus. Z ojca Wojciecha i matki Cecylii z Buszkiewiczów, był Ludwik jednym z siedmiorga rodzeństwa. I jednym z trojga (obok brata Jana Kazimierza i siostry Marii Klementyny), które doczekało pełnoletności. Jeśli wierzyć przekazom, Ludwiczek (jak go nazywano) był chłopcem pogodnym, który wraz ze starszym bratem przechodził zwykłe fascynacje i przygody wieku młodzieńczego.
Spójrzmy na ówczesne Gniezno, na świat, z którego wyszedł.
W gnieźnieńskim archiwum powiatowym znajduje...
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Co do Liskego