Książki do wstrzyknięcia

Był uosobieniem zdystansowanej mądrości oraz inteligenckiego etosu, umysłem otwartym i niezależnym. Pracę naukową łączył z zaangażowaniem w sprawy publiczne – wcześnie pozbył się złudzeń co do komunizmu, w latach 70. włączył się w działalność opozycyjną i prowadził nieoficjalne domowe seminarium, w wolnej Polsce należał do założycieli stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita. Świetny historyk idei i życia społecznego, był też świetnym pisarzem.
„Mistrzostwo historycznego eseju – pisze teraz Maciej Janowski, uczeń Jedlickiego i współautor z nim oraz Magdaleną Micińską trzytomowych „Dziejów inteligencji polskiej do roku 1918” – polega na tym, aby znaleźć miarę między szczegółem a ogółem; panować nad faktami w ten sposób, aby fakty nie były chaosem niczym nie uzasadnionym, ale argumentami potrzebnymi do przeprowadzenia rozumowania. Dopiero wtedy, kiedy zarysowana jest już jakaś konstrukcja faktograficzna, można przedstawiać czytelnikowi alternatywy, zapraszać go do wspólnego zastanowienia się nad problemami. Takiego eseju był Jedlicki mistrzem”.
Jerzy Jedlicki (1930-2018) opublikował tylko kilka książek, wszystkie jednak ważne. Zwłaszcza ta najważniejsza, „Jakiej cywilizacji Polacy potrzebują” (1988), opowiadająca o XIX-wiecznych debatach wokół nowoczesności, warta jest dzisiaj ponownej lektury...
Wybór esejów obecnie wydany obejmuje teksty pisane na przestrzeni kilkudziesięciu lat, od refleksji po lekturze klasycznej pracy Stanisława Ossowskiego „O osobliwościach nauk społecznych” (1963) i bardzo wtedy głośnych „Rodowodów niepokornych” Bohdana Cywińskiego (1972) po publikowane w pierwszej dekadzie tego stulecia na łamach „Gazety Wyborczej” artykuły „Inteligencja sama się wymyśla”, „Przedwczesny pogrzeb inteligencji” i „Bezradność” (o poznawczym przełomie w kwestii poznania relacji polsko-żydowskich). Są „Oblicza natywizmu” (1978, drukowane w oparciu o maszynopis z archiwum) – rzecz o Ameryce, po Trumpie brzmiąca dziwnie świeżo. „Dziedzictwo i odpowiedzialność zbiorowa” (1987), z polemiczną glosą Stefana Amsterdamskiego i dopisanym kilka lat później autorskim komentarzem, oraz „O pamięci zbiorowej” (1997) – także, muszę powtórzyć, aktualne. I jeszcze portrety – Witolda Kuli, Jana Józefa Lipskiego, Andrzeja Walickiego, Leszka Kołakowskiego, Bronisława Baczki i Tadeusza Mazowieckiego. Ta książka żyje. ©℗
▪ Jerzy Jedlicki HISTORIA A ŚWIAT WARTOŚCI. WYBÓR ESEJÓW Wstęp Maciej Janowski. Biblioteka „Więzi”, Warszawa 2022, ss. 416.
Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Masz konto? Zaloguj się
365 zł 115 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)