Reklama

Ładowanie...

Ziemia w Niebie, a Niebo na ziemi

09.08.2011
Czyta się kilka minut
Wniebowzięcie Maryi to znak łaski - tej samej, która towarzyszy każdemu z nas. Bo wzięcie do nieba z duszą i ciałem to obietnica dotycząca każdego wierzącego.
Salvador Dali, „Wniebowzięcie Dziewicy” / rep. Getty Images, FPM
K

Kiedy Maryja rodziła się i umierała, świat żył innymi sprawami. Nie zaproszono na te ciche uroczystości żadnych Herodów i Cezarów. Na celebrytkę się nie nadawała, bo czymże ten świat miała ująć? Pomiędzy ukrytą chwałą jej Niepokalanego Poczęcia, o którym Joachim i Anna nie mieli zielonego pojęcia, a blaskiem jej przejścia do Syna, rozegrało się dość szare życie izraelskiej dziewczyny: dojrzewanie, potem codzienna troska o dom i rodzinę, łzy radości, tęsknoty i bólu, pielgrzymka wiary.

Olśnieni od dzieciństwa nimbem Maryjnej glorii jesteśmy skłonni prozaiczność jej życia przysłonić złotymi koronami. Ale właśnie ta zwykłość łączy nas z Matką naszą, nie wyjąwszy przy tym jej szczególnych przywilejów.

Pożegnanie

Odkąd Jezus zabrał swoją Matkę z ciałem do nieba (lepiej nie mógł wypełnić czwartego przykazania...

10082

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]