Ze sjesty już nikt się nie śmieje

Szef największego stowarzyszenia zrzeszającego lekarzy w Niemczech apeluje o wprowadzenie sjesty w gorące dni. „Przy takich temperaturach powinniśmy korzystać z doświadczeń południowych krajów”– powiedział Johannes Niessen.

24.07.2023

Czyta się kilka minut

fot. Wojciech Laski / East News

Nie jest odosobniony – popołudniową przerwę w pracy postulują w wielu krajach związki zawodowe, a już wprowadzają niektóre firmy. Niessena poparł też Karl Lauterbach, niemiecki minister zdrowia, ale zaznaczył, że to kwestia umowy między pracodawcą a pracownikami.

Sjesta kojarzy nam się z Hiszpanią, ale jej uzasadnienie nie ma związku wyłącznie z upałami. Tradycja jornada partida (hiszp. podzielony dzień pracy) przetrwała czasy dyktatury generała Franco, gdy wielu musiało pracować w dwóch miejscach, by związać koniec z końcem. Do dziś w wielu hiszpańskich miastach wczesnym popołudniem zamykają się sklepy i biura, a ulice pustoszeją. Sjesta była przez lata wyśmiewana jako element negatywnego stereotypu „leniwego Hiszpana”, a w dobie kryzysu finansowego z 2010 r. władze próbowały nawet skończyć z tym zwyczajem.

Dzisiaj Europa raczej zastanawia się, czy nie warto się od Hiszpanów uczyć. Fale upałów mają coraz większy wpływ na nasze życie. W zeszłym roku spowodowały ponad 60 tys. „nadmiarowych” zgonów w Europie. Pracownicy są też wtedy mniej efektywni, a alternatywą (tylko dla prac biurowych) jest klimatyzacja, którą dziś zakłada się nawet w Wielkiej Brytanii i Norwegii. Ta z kolei kosztuje i coraz mocniej pogłębia efekt cieplarniany. W Polsce nie obowiązują żadne twarde normy dotyczące pracy w upale (poza obowiązkiem zapewnienia pracownikom wody). Reszta zależy od dobrej woli pracodawców. W upalne dni nawet drobne zmiany mogą znaczyć bardzo wiele: choćby rezygnacja z formalnego ubioru czy właśnie dłuższa przerwa podczas najgorętszych godzin. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reporter „Tygodnika Powszechnego”, członek zespołu Fundacji Reporterów. Pisze o kwestiach społecznych i relacjach człowieka z naturą, tworzy podkasty, występuje jako mówca. Laureat Festiwalu Wrażliwego i Nagrody Młodych Dziennikarzy. Piękno przyrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 31/2023