Z celnikami i Owsiakiem

Tamte szemrania nie były całkowicie bezpodstawne. Ówcześni celnicy mieli talent do robienia pieniędzy w sytuacjach moralnie dwuznacznych - kolaborując z okupantem. Przebywanie wśród nich było niemniej ryzykowne, jak dziś kontakty z którymś z parlamentarnych populistów. Jezus podejmuje jednak to ryzyko. Wie, że będzie krytykowany przez środowiska, które umiejętność gorszenia się doprowadziły do perfekcji. Chce jednak przypomnieć, że przychodzi jako Boski Lekarz nie do zdrowych, lecz do tych, “którzy źle się mają" (Mt 9, 12). Przychodzi, aby uczestniczyć w ludzkich dramatach - tam, gdzie przedstawiciele elit narodowych widzą jedynie proste, czarno-białe klasyfikacje.

15.02.2004

Czyta się kilka minut

Problem celników powraca przez wieki. Także we współczesnych sporach o polski Woodstock i Wielką Orkiestrę, o duszpasterstwo zagubionych życiowo i obecność Kościoła pośród kontrowersyjnych polityków. Obecność tę niewątpliwie zaakceptowano by bez oporów, gdyby udało się uleczyć wszystkie duchowe bolączki wspomnianych środowisk. Tymczasem nawet Chrystus nie uleczył wszystkich ran. Dramat Judasza uczy realizmu i wyzwala z tęsknoty za stuprocentowym sukcesem duszpasterskim. Naszym zadaniem nie jest uleczenie wszystkich schorzeń, lecz bycie z chorymi, aby nieść im łaskę, miłość i prawdę. Łatwa ekspresja zgorszeń pozostaje natomiast niedopuszczalną formą terapii dla tych lekarzy ducha, którzy pragną kierować się Ewangelią.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2004