Wysiądź i patrz. Wiersze Magdaleny Bielskiej

Poezja Magdaleny Bielskiej wydaje się bliska rzeczywistości: bohaterka wierszy chłonie zapachy i kolory, siedzi w barach, podsłuchuje albo wygrzewa się na plaży, sącząc drinki z parasolką. Oślepiają tu stroboskopy, a neony drażnią przygaszonym światłem.

09.10.2023

Czyta się kilka minut

Magdalena Bielska / Archiwum prywatne

Często wraca do mnie fraza z tomu poetyckiego Magdaleny Bielskiej „Czarna wyspa”. Przypomina mi się w prozaicznych sytuacjach: gdy stoję w kolejce, spaceruję z psem, jadę samochodem. Czasami wypowiadam ją na głos. Brzmi ona tak: „w promieniu czterdziestu tysięcy kilometrów żywej duszy”.

Poezja Magdaleny Bielskiej wydaje się bliska rzeczywistości: bohaterka wierszy chłonie zapachy i kolory, siedzi w barach, podsłuchuje albo wygrzewa się na plaży, sącząc drinki z parasolką. Oślepiają tu stroboskopy, a neony drażnią przygaszonym światłem. Ale od czasu do czasu zaglądamy też do pustych mieszkań i domów, w których kiedyś toczyło się życie. Pokoje są najczęściej zimne, choć wpada do nich światło letniego popołudnia.

W tej poezji odgłosy życia zawsze i wszędzie podszyte są smutkiem. Znienacka autorka mówi: a teraz zajrzymy pod podszewkę rzeczywistości. I co się pod nią kryje? Groza życia i umierania. Pustka.

W publikowanym poniżej po raz pierwszy wierszu „Poradnia dźwięku albo Mira” mamy do czynienia z bohaterką, która w poezji Bielskiej mogłaby przeskakiwać z wiersza do wiersza. Poznajemy ją, gdy wszystko się skończyło: nie ma sensu dalej wycinać kuponów z gazet, bo przecież, podobnie jak w życiu, niczego się nie wygrało. To już się zdarzało Bielskiej – podpatrywać ludzi, którzy w wyniku różnych okoliczności mogliby powiedzieć: „w promieniu czterdziestu tysięcy kilometrów żywej duszy”.

Bielską interesuje moment, w którym doszło do nagłego zamarcia i wygaszenia. Nie ma po co rozpamiętywać przeszłości. Wszystko, co uznawało się za ważne, straciło znaczenie. Codzienne czynności, jak malowanie pokoju na energetyczny żółty kolor, są tyleż ironiczną, co rozpaczliwą próbą zawrócenia w stronę życia. Realny wydaje się wyłącznie strach, a może raczej pierwsze dziecięce przeczucie, że w życiu na wszystko spogląda się z wysokości. Z rozpędzonej windy, która prędzej czy później się zatrzyma. ©

 

MAGDALENA BIELSKA

Poradnia dźwięku albo Mira

W sierpniu skończyła 50 lat i w końcu zaczęła wierzyć w owal.

Pieczołowicie wycinała kupony z gazet i opakowań po serkach.

Nigdy niczego nie wygrała,

zawsze pamiętała o imieninach i rocznicach ślubów.

W dniu jej własnego ślubu narzeczony dostał gorączki,

zaczął wypowiadać słowa w dziwnym języku,

zamknął się w żółtym pokoju.

 

I to było wszystko, nie niepokoiła się,

bo w tym świecie, w tym kraju,

nie posiadała takiej przenikliwej natury.

 

Wiele lat później, kiedy mąż się wyprowadził,

zięć przemalował tamten pokój na ciemnożółto.

I teraz wszystko jedno, czy żyje, czy nie,

czy on wtedy dostał gorączki,

wycinać kupony czy nie wycinać. Żółte pokoje są energetyczne jak jabłka.

Na wycieczce wjechała z koleżanką na najwyższe piętro zabytkowego budynku.

W dzieciństwie mieszkała na ostatnim piętrze w bloku

i nigdy nie była pewna, czy winda się zatrzyma.

I teraz, stojąc na dachu, otoczona turystami,

zrozumiała –

tamten strach w pędzącej do góry windzie nie był wymyślony,

bo może nic nie jest wymyślone,

możliwe, że ludzki umysł nie jest zdolny do wymyślania, niczego!

 

Wahania łączeń między tkankami, błonami;

niemożliwe drgania – to tamten dziecięcy strach.

Istniał, bo winda pędziła bez emocji do góry,

z obojętnością przekraczała prędkość dźwięku.

 

MAGDALENA BIELSKA (ur. 1980 r.) – poetka, ostatnio wydała tom wierszy „Poradnik dla niedawno zmarłych” (Wydawnictwo a5, 2023). Mieszka w Krakowie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Autorka tomów poezji „Sporysz”, „Pod wezwaniem” i „Zimowanie” oraz zbioru opowiadań „Białe noce”. Laureatka m.in. Nagrody im. Adama Włodka oraz Nagrody im. Stanisława Barańczaka w ramach Poznańskiej Nagrody Literackiej. Nominowana do Nagrody Literackiej… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 42/2023