Wysadzenie tamy w Nowej Kachowce to ekobójstwo

ROSYJSKA RULETKA | Komunikat Kijowa głosi, że wysadzenie gigantycznej tamy w Nowej Kachowce nastąpiło około godziny trzeciej w nocy z 5 na 6 czerwca. Dokonali tego żołnierze rosyjskiej 205. brygady zmotoryzowanej.
w cyklu ROSYJSKA RULETKA

07.06.2023

Czyta się kilka minut

Zalane ulice Chersonia, 7 czerwca 2023 r. fot. Libkos / AP / EAST NEWS   /
Zalane ulice Chersonia, 7 czerwca 2023 r. fot. Libkos / AP / EAST NEWS /

Wysadzenie tamy spowodowało zniszczenie przeprawy kołowej przez Dniepr i unieruchomienie Kachowskiej Elektrowni Wodnej. Spływająca z Zalewu Kachowskiego woda rozlała się szeroko po obu stronach Dniepru – jednej z największych rzek Europy. Skala zniszczeń nie jest jeszcze znana. Z pierwszych doniesień wynika, że zaginęło siedem osób i zginęły wszystkie zwierzęta z zoo w Nowej Kachowce.


ROSYJSKA RULETKA: CZYTAJ WIĘCEJ TEKSTÓW ANNY ŁABUSZEWSKIEJ >>>


Woda cały czas spływa z zalewu i stwarza zagrożenie powodziowe dla co najmniej 80 miejscowości położonych nad Dnieprem, w tym dla Chersonia. Trwa dramatyczna ewakuacja. Z uszkodzonej hydroelektrowni do rzeki dostały się toksyczne smary. Istnieje obawa o dodatkowe ryzyko dla pobliskiej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (woda z Zalewu Kachowskiego była używana do chłodzenia reaktorów). Specjaliści uspokajają, że siłownia posiada własny zbiornik i na razie bezpośredniego zagrożenia nie ma.

Według ukraińskiego wywiadu Rosjanie zaminowali zaporę wiosną 2022 roku, zaraz po opanowaniu obiektu. Do jesieni, gdy Ukraina podjęła kontrofensywę w obwodzie charkowskim, kachowska zapora znajdowała się w strefie podwyższonego ryzyka – Rosjanie dostarczali tędy broń, sprzęt i amunicję dla zgrupowania znajdującego się na prawym brzegu Dniepru. Zapora mogła zostać wtedy uszkodzona. Odpalenie umieszczonych w elektrowni ładunków i spowodowanie zrzutu wody było najprawdopodobniej aktem desperacji rosyjskiego dowództwa wojskowego w obliczu planowanej ukraińskiej kontrofensywy.

To narastająca w rosyjskim establishmencie psychoza popchnęła decydentów do podjęcia działań mających utrudnić armii ukraińskiej uderzenie w obwodzie zaporoskim. Doniesienia na temat sytuacji militarnej na tym odcinku potwierdzają to przypuszczenie. Wysadzenie tamy zdewastowało miejsca, przez które mogłoby nastąpić ukraińskie natarcie na tym odcinku (desant przez Dniepr). Związana walkami w Bachmucie, Szebiekinie i innych miejscowościach rosyjska armia nie miałaby wystarczających sił, aby powstrzymać nacierających Ukraińców na Zaporożu.

Rosja odrzuca oskarżenia Ukrainy, mówi o ukraińskiej dywersji lub ostrzale rakietowym (miejscowi nie słyszeli żadnych rakiet). Sekretarz prasowy rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow stwierdził, że ta „dywersja” ma związek „z brakiem sukcesów Kijowa w kontrofensywie”, to po pierwsze, a po drugie – opróżnienie Zalewu Kachowskiego ma na celu pozbawienie wody Krymu. Rosyjskie argumenty nie wytrzymują krytyki. Bo niezależnie od tego, co ostatecznie doprowadziło do zniszczenia Kachowki – celowy ostrzał, wysadzenie czy też działania niecelowe (przerwanie tamy na skutek uprzednich uszkodzeń) – stało się to z powodu agresji Rosji na Ukrainę i niszczycielskich działań wojennych armii rosyjskiej.

Kijów zapowiedział zaskarżenie Rosji do instytucji międzynarodowych. Instytucje międzynarodowe, w tym ONZ, w pierwszym rzędzie zaprezentowały firmową bezradność w obliczu rosyjskiego barbarzyństwa. Przedstawiciel Rosji przy Narodach Zjednoczonych Wasilij Niebienzia oskarżył Ukrainę o wysadzenie kachowskiej tamy w powietrze. „Rosja tapla się w bagnie kłamstw” – odpowiedział mu przedstawiciel Ukrainy, Serhij Kislica. Przedstawiciel Chin wezwał do podjęcia rozmów w sprawie uregulowania konfliktu.

Obiektywne zbadanie przebiegu wydarzeń w nocy z 5 na 6 czerwca będzie niemożliwe tak długo, jak długo Kachowka znajduje się pod kontrolą Rosjan, a ukraińscy czy międzynarodowi specjaliści nie mają do niej dostępu. A na to się na razie nie zanosi.

Choćby potop

W mediach społecznościowych dominuje tonacja minorowa. „Wysadzenie kachowskiej tamy to kolosalna ekologiczna i ekonomiczna zbrodnia popełniona przez rosyjską armię pod przewodem rosyjskich władz. Podobna rzecz nie wydarzyła się w Europie od co najmniej 80 lat” – pisze jeden z rosyjskich emigrantów. Wspomniane wydarzenie sprzed 80 lat to wysadzenie zapory na Dnieprze w 1941 r. na rozkaz Stalina. I jest to częsty motyw w komentarzach.

„To, co wydarzyło się w Kachowskiej Elektrowni Wodnej, było do przewidzenia. Kremlowski łysawy karzełek udaje Stalina, który w 1941 r. wysadził hydroelektrownię na Dnieprze w przeddzień niemieckiego natarcia. (…) Kreml nie ma żadnych moralnych hamulców w sięganiu po każdą z możliwych form broni masowego rażenia. A kazus Kachowki wskazuje, że uderzenie nuklearne jest również możliwe” – to słowa innego rosyjskiego politologa. Również przebywającego na emigracji. Bo ci, którzy obsługują Kreml w Rosji, powtarzają zadane z góry formułki o winie Kijowa.


ATAK NA UKRAINĘ | KORESPONDENCJE, ZDJĘCIA, ANALIZY | CZYTAJ NA BIEŻĄCO W SERWISIE SPECJALNYM >>>


Z argumentami po tej stronie musi być jednak krucho, skoro „Moskowskij Komsomolec” (jedna z najpoczytniejszych gazet codziennych) cytuje jako eksperta od wydarzeń w Kachowce Tuckera Carlsona, byłego prezentera Fox News… Rosyjska telewizja często przytaczała jego wypowiedzi jako wsparcie swoich propagandowych tez; kiedy Carlson wyleciał z pracy, kapłani kremlowskiej propagandy okryli się żałobą.

„Po nas choćby potop” – złowieszcze powiedzonko przypisywane Madame de Pompadour w ustach putinowskich oprawców nabiera jeszcze bardziej złowieszczych tonów.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej