Wyciszyć emocje

Dziennikarze oczekiwali przede wszystkim na wątki związane z rozgłośnią o. Tadeusza Rydzyka, chociaż program nie zawierał tego punktu. Tuż przed obradami temat poruszył kard. Józef Glemp: "Sprawa Radia Maryja domaga się poważnych dyrektyw, które odsuwałyby niebezpieczeństwo podziałów w Kościele". Późnym popołudniem bp Piotr Libera poinformował jednak, że biskupi nie dyskutowali o Radiu. Kościół nie zamierza działać pod presją mediów - oświadczył sekretarz generalny Episkopatu. Dodał, że również czas okazał się niesprzyjający, m.in. ze względu na tragedię w Chorzowie. "Emocje należy wyciszyć" - podkreślił. Obrady Episkopatu rozpoczęła modlitwa za ofiary.

Na posiedzeniu ustalono hasło pielgrzymki Benedykta XVI do Polski: "Bądźcie mocni wiarą". Potwierdzono daty podróży (od 25 do 28 maja) oraz miejsca, które odwiedzi Papież (Warszawa, Jasna Góra, Kraków, Wadowice, Kalwaria Zebrzydowska i Oświęcim). Analizy dotyczące wydarzeń w kraju przedstawili arcybiskupi Stanisław Gądecki i Józef Życiński. Na konferencji prasowej metropolita lubelski powiedział, że sytuacja polityczna "budzi wiele niepokojów i chrześcijanin nie może na nią patrzeć z obojętnością". Jeszcze ostrzejszy w tonie jest oficjalny komunikat z obrad: biskupi z obawą "przyjmują sytuację, w której środowiska wyrosłe z tradycji solidarnościowej nie potrafią zjednoczyć się w trosce o dobro Polski". Abp Życiński ostrzegł polityków, że lewica zapłaciła wysoką cenę za logikę "myśmy wygrali wybory i my możemy kierować przyszłością Polski, nie tłumacząc się nikomu". Przypomniał przy tym, że misja Kościoła jest ponadpartyjna, bo "Chrystus umarł za wszystkich ludzi".

Argumenty za wprowadzeniem egzaminu dojrzałości z religii przedstawił bp Stanisław Wielgus. Zdaniem przewodniczącego Rady Naukowej Episkopatu, pozwoliłoby to kształtować wizję świata "wolną od fałszywych dualizmów: wiara - nauka; Kościół - świat". Skoro katecheza znalazła się w programie szkolnym, a na maturze można zdawać np. historię muzyki albo wiedzę o tańcu, w takim razie uczeń powinien mieć prawo wybrać na maturze również religię. Bo - mówił biskup - wolno domagać się, aby religii "nie spychano na margines życia". Zresztą religię można zdawać na maturze w innych krajach UE, np. w Austrii albo pięciu landach Niemiec.

Biskupi skrytykowali styczniową rezolucję Parlamentu Europejskiego przeciw homofobii. Episkopat przyznał, że dokument "słusznie odrzuca postawy dyskryminacji, pogardy i przemocy wobec osób o skłonnościach homoseksualnych. Równocześnie jednak, poprzez wezwanie skierowane do rządów państw członkowskich, by zrewidowały prawodawstwo dotyczące partnerów tej samej płci, narusza normy życia społecznego w Europie. Rezolucja ta, wykorzystując temat dyskryminacji osób o skłonnościach homoseksualnych, pośrednio lansuje ideę równego traktowania związku mężczyzny i kobiety ze związkami homoseksualnymi, a tym samym wypacza prawdę zakorzenioną w naturze człowieka".

Na marginesie obrad zainaugurowano działalność polskiego biura "Kirche in Not". To wymowny symbol przemian, jakie dokonały się w Polsce. W czasach komunistycznych organizacja założona w 1947 r. przez holenderskiego norbertanina Werenfrieda van Straatena wspierała Kościoły za żelazną kurtyną (m.in. współfinansowała budowę Arki w Nowej Hucie). I chociaż "Kirche in Not" nie przestało dotować Kościoła w Polsce, pomoc dla wspólnot m.in. w Afryce czy na Dalekim Wschodzie popłynie teraz również przez jej warszawską filię.

Marek Zając, KAI