Wybór prezydenta

Czy prezydent Lech Kaczyński rzeczywiście nie miał innego wyboru? Czy musiał powołać Ryszarda Bendera na marszałka seniora Senatu, ponieważ akurat on jest najstarszym z nowo wybranych senatorów?

30.10.2007

Czyta się kilka minut

Otóż - niekoniecznie. Artykuł 30 punkt 1 senackiego regulaminu stanowi wprawdzie, że "pierwsze posiedzenie Senatu otwiera Prezydent i powołuje na przewodniczącego najstarszego wiekiem senatora (Marszałek Senior)". Ale potem następuje punkt 2, który mówi, że "w razie przeszkody funkcję przewodniczącego obrad obejmuje kolejny wiekiem senator".

Marszałek senior to funkcja niebłaha: odbiera ślubowanie senatorów, przeprowadza wybór marszałka i, jeśli zechce, może przemówić. Pytanie: czy prezydent mógł ominąć najstarszego senatora, uznając, że przeszkodą są życiorys i poglądy Bendera? W 1976 r. wszedł on do Sejmu PRL w miejsce Stanisława Stommy, wyrzuconego za sprzeciw wobec wprowadzenia do konstytucji zapisu o "przyjaźni z ZSRR", kilka lat temu zaś bronił publicznie historyka skazanego za "kłamstwo oświęcimskie". Nawet Jarosław Kaczyński przyznawał, że to życiorys "momentami kontrowersyjny", choć zgodził się na jego kandydowanie z listy PiS.

Czy prezydent mógł więc ominąć Bendera? Pytanie nie ma charakteru prawnego, lecz polityczny. Słowo "przeszkoda" jest pojemne, decyzję o niepowołaniu Bendera można było uzasadnić, np. racją stanu i troską o wizerunek Polski w świecie. Korzystając z tej furtki, prezydent naraziłby się jednak środowisku Radia Maryja, z którym Bender jest związany, a które wciąż jest ważne dla PiS.

Czy podejmie takie ryzyko? Pierwsze posiedzenie nowego Senatu odbędzie się 5 listopada, na zmianę decyzji pozostaje więc jeszcze trochę czasu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2007

Podobne artykuły